Meghan Markle ma teraz twardy orzech do zgryzienia! Kilka miesięcy temu sama udzielała wywiadu Oprah, w którym opowiadała, jak niesprawiedliwie potraktowali ją członkowie rodziny królewskiej, a teraz to ona będzie się tłumaczyć.Były doradca żony Harry’ego złożył na nią skargę. Dotyczyła ona czasu, w którym wypełniała obowiązki księżnej. Okazuje się, że Pałac Buckingham poważnie przejął się zeznaniami byłych pracowników, bo rozpoczął w tej sprawie dochodzenie.Doradcy rodziny królewskiej czekają na oficjalną odpowiedź Markle na postawione jej zarzuty. O całej sprawie informował wówczas "The Times", a pracownicy, do których udało się dotrzeć magazynowi, zdradzili, że wielokrotnie płakali przez księżną i byli przez nią zastraszani.Prawnicy Meghan zakasali rękawy i skierowali do Pałacu oświadczenie, w którym dementują całe zajście i stawiają Markle za wzór.
Jest zdeterminowana, aby kontynuować pracę, która ma na celu budowanie współczucia na całym świecie i będzie nadal starała się dawać przykład czynienia tego, co słuszne i dobre - brzmiały ich słowa.
Wszystko wskazuje na to, że nawet po zrezygnowaniu z pełnienia funkcji rodziny królewskiej Meghan nie może odetchnąć pełną piersią.












