Związek Meghan i Harrego (35 l.) od samego początku wzbudzał silne emocje. Nikt nie przypuszczał, że Meghan, która jest rozwódką o afroamerykańskich korzeniach, ma szansę stać się częścią rodziny królewskiej.
Mimo przeciwności losu, parze udało się sformalizować związek, a wkrótce na świat przyszedł owoc ich miłości, mały Archie. Nie obyło się niestety bez krytyki ze strony brytyjskich mediów oraz społeczeństwa, które nie zostawiają na Meghan suchej nitki i często rozpowszechniają o niej nieprawdziwe informacje.
Księżna Sussexu niedawno wyznała szczerze, że jest jej bardzo ciężko żyć i wychowywać syna, kiedy jest pod ciągłym ostrzałem mediów. Meghan do tego stopnia nie radziła sobie z krytyką, że Harry postanowił pozwać brytyjskie tabloidy za naruszanie prywatności żony i publikowanie fake newsów.
"Starałam się dostosować, przybrać brytyjską pozę i trzymać pozory, naprawdę się starałam. Ale myślę, że to tylko niszczy mnie wewnętrznie. Ale nigdy nie myślałam, że będzie łatwo! A jest ciężko. Nie wiem, czy ktokolwiek to rozumie. Naprawdę się tego nie spodziewałam. Kiedy poznałam Harry'ego, moi przyjaciele z USA byli tak szczęśliwi, że ja jestem szczęśliwa. A przyjaciele z Wielkiej Brytanii ostrzegali mnie- mówili, że ‘brytyjskie tabloidy mnie zniszczą’. Nie rozumiałam tego, byłam naiwna" - powiedziała Meghan.
Te słowa również nie wszystkim przypadły do gustu. Po wyemitowanym wywiadzie głos zabrała znana dziennikarka ze Stanów Zjednoczonych, Wendy Williams (55 l.), która stwierdziła, że Meghan jest kłamczuchą.
Według Williams, księżna Sussexu specjalnie robi z siebie poszkodowaną, by zyskać sympatię ludzi i ocieplić nieco swój nadszarpnięty wizerunek.
"Czy Ty wiesz kto ostrzegał ją przed ślubem z księciem? Podobno jakaś martwiąca się o nią koleżanka... Czy Ty wiesz, o czym ja mówię? To jest tak, poznajesz księcia i twoja przyjaciółka ma ci powiedzieć - ‘nie wychodź za niego za mąż’! Albo po prostu Meghan kłamie, aby zyskać sympatię - tak w swoim programie powiedziała Williams.
Dziennikarka dodała również, że Meghan nie powinna prosić o współczucie, gdyż dobrze wiedziała, z jakimi konsekwencjami wiąże się małżeństwo z Harrym.
Co myślicie o słowach dziennikarki? Rzeczywiście ma rację?
Zobacz również:
***zobacz więcej materiałów wideo:
