Meghan Markle i książę Harry wiodą od pewnego czasu życie z dala od brytyjskiego dworu. W słonecznej Kalifornii mają swój dom i przyjaciół. Do tego grona zalicza się także 42-letnia, była modelka Kelly McKee Zajfen.
Kobieta jest matką bliźniąt: George’a i Lily. Ostatnio jednak w ich domu doszło do tragedii. Jak Kelly poinformowała na swoim Instagramie, jej synek został znaleziony martwy w ich domu w Los Angeles.
"Mój słodki chłopczyk. Mój świat rozpada się na milion kawałków. Nie potrafię oddychać. Spacerować. Funkcjonować. Siedzieć. Stać. Byłeś światłem mojego życia. Twój uśmiech sprawiał, że pokój był tak jasny, a twoje serce było najdoskonalsze i najsłodsze (…) Opuściłeś Ziemię i zostawiłeś tak wielu ludzi, którzy cię kochali" - czytamy we wpisie zrozpaczonej matki.
W tę tragedię nie mogli uwierzyć także jej bliscy przyjaciele, w tym Harry i Meghan. Markle zna się z Kelly od wielu lat. Poznał je ze sobą jej były mąż - Trevol Angelson.
Wiadomo, że życia 9-latkowi już nic nie przywróci, ale Sussexowie postanowili wspomóc zdruzgotaną przyjaciółkę finansowo. Kobieta ogłosiła bowiem zbiórkę pieniędzy organizację pochówku, bo jej sytuacja finansowa jest bardzo zła.
Z pomocą od razu pospieszyli Meghan i Harry, którzy przelali na konto przyjaciółki 5 tysięcy dolarów, o czym donosi "Dailly Mail". Dołożył się także były mąż Markle, który wpłacił tysiąc dolarów.
Zobacz też:
Meghan dla Harry'ego rzuciła kucharza
Kwaśniewski w końcu przekonał do tego żonę!
Kaczyńska i Rozenek były ze sobą bardzo blisko. Dziś żadna nie chce się do tego przyznać
