Reklama
Reklama

Matthew Perry zostawił po sobie zadziwiający testament. Jeden zapis szczególnie zaskoczył

Matthew Perry odszedł niespodziewanie pod koniec października 2023 roku. Śmierć gwiazdy serialu "Przyjaciele" poruszyła całym światem. Nic więc dziwnego, że wielu było zainteresowanych, do kogo trafi majątek artysty. Ku zdziwieniu, oprócz zapisania milionów rodzinie i... byłej kochance, bezdzietny aktor nie zapomniał wspomnieć o potencjalnych potomkach...

Matthew Perry odszedł w październiku. Dziś już wiadomo, kto odziedziczył majątek

Matthew Perry znany z roli Chandlera w serialu "Przyjaciele" przez lata zmagał się z licznymi problemami. Swego czasu napisał nawet książkę "Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz. Autobiografia", w której rozliczył się z trudną przeszłością.

Niestety, 28 października ubiegłego roku nagle zmarł. Fani do dziś nie mogą pozbierać się po wielkiej stracie i ze wzruszeniem wspominają jego aktorskie wyzwania.

Reklama

Matthew Perry zapisał majątek rodzinie i byłej ukochanej

Aktor zawczasu zabezpieczył się przed różnymi okolicznościami. Już w 2009 roku przygotował testament. Choć jego majątek wyceniono jedynie na milion dolarów, w połączeniu z rzeczami osobistymi, takimi jak meble, samochody, biżuterie, dzieła sztuki - łączne dobra gwiazdora wyceniono już na dużo więcej, bo aż 120 milionów.

"Cały mój majątek osobisty i domowy, w tym między innymi biżuteria, meble i wyposażenie, dzieła sztuki i samochody, wraz z wszelkim ubezpieczeniem takiego majątku, przejdą jako część mojego majątku pozostałego" - napisano w treści testamentu.

Na wykonawców woli Perry'ego mianowano Lisę Ferguson oraz Robina Ruzana.

Magazyn "People" dotarł do treści wspomnianego dokumentu. Wynika z niego, że beneficjentami majątku są rodzice zmarłego, John Perry i Suzanne Morrison. Udziały mają także przyrodnie siostry aktora i Caitlin Morrison. Część dostanie również była partnerka. Co ciekawe, związek z Rachel Dunn zakończył się wiele lat temu. Młodzi związali się ze sobą w latach 2003-2005.

Jak można zauważyć po hojnym geście aktora, po rozstaniu nie było między kochankami żalu. Nawet w swojej biografii Matthew opisywał ją jako dziewczynę marzeń. 

Zapis o dzieciach szokuje. Matthew Perry nic im nie zapisał?

Co najbardziej zadziwiajace, w testamencie znajduje się zapis o... dzieciach. Aktor zaznaczył, że jego pociechy nie mają praw do majątku. Dlaczego to tak dziwi? Ponieważ Matthew oficjalnie nie miał potomstwa. 

Bardzo możliwe, że aktor po prostu chciał uniknąć potencjalnych prób dorobienia przez osoby postronne po jego śmierci...

Czytaj też:

Hołd dla zmarłego Matthew Perry'ego wywołał gigantyczną burzę. Czują się okrutnie oszukani

Aniston długo milczała. Teraz wyszło na jaw, że rozmawiała z Perrym w dniu jego śmierci

Przyjaciele żegnają Matthew Perry'ego. Wzruszające słowa łamią serce

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Matthew Perry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy