Gwiazdor serialu "W rytmie serca" woli nie wspominać swego pierwszego małżeństwa z Pati, za to drugie, z choreografką Pauliną Andrzejewską (38 l.), bardzo sobie chwali.
"Jest to relacja tożsama, dwóch atomów z tego samego wymiaru, dwóch atomów tworzących jedną cząstkę. Dziękuję, kochanie, że nadajesz sens mojemu życiu" - napisał Mateusz Damięcki w internecie, ciesząc się z sukcesu żony.
Wiosną została ona zastępcą dyrektora ds. artystycznych Teatru Muzycznego w Poznaniu. Jednak od tej pory widują się z doskoku. Dziennikarze "Twojego Imperium" zapytali wróżkę, jak wpływa to na ich związek.
- Widzę, że karta ślubna staje się problemem - stwierdza tarocistka Anna Kempisty. - Na razie między panem Mateuszem i panią Pauliną wszystko idealnie się układa, ale na horyzoncie rysują się kłopoty. Pan Mateusz z trudem będzie radzić sobie z emocjami. Pojawi się drugie dziecko, ale i konflikt czasu i okoliczności. Sytuacja jednak się uspokoi i pan Mateusz będzie cieszyć się ojcostwem - czytamy.
***
Zobacz więcej materiałów:
