Reklama
Reklama

Marzena Rogalska o kulisach odejścia z TVP. I już wszystko jasne!

Marzena Rogalska kilka miesięcy po odejściu z TVP zabrała głos na temat swojej decyzji. Zdradziła, czy żałuje, że ją podjęła. Odsłoniła też kulisy sprawy i powiedziała o ryzyku. Raz na zawsze ucięła także pewne spekulacje.

Wieść o odejściu Marzeny Rogalskiej (sprawdź!) z TVP była prawdziwą sensacją. Była gwiazdą "Pytania na śniadanie", w stacji pracowała od 12 lat, widzowie ją lubili, wydawało się, że i ona czuje się doskonale w takim formacie. A tu taka niespodzianka...

Decyzję o zakończeniu współpracy z telewizją publiczną dziennikarka przekazała we wpisie na Instagramie. Okazało się, że do podjęcia takiego kroku zainspirował ją strajk mediów, który odbył się pod hasłem "Media bez wyboru".

Dlaczego Rogalska odeszła z TVP?

Reklama

Później wielokrotnie pytano ją o szerszy komentarz w sprawie odejścia z TVP. Teraz, przy okazji prezentacji jesiennej ramówki TVN, w której to stacji Rogalska ostatnio znalazła zatrudnienie, temat powrócił.

Stanowczo zdementowała, że propozycja pracy z TVN-u pojawiła się jeszcze zanim rzuciła posadę w telewizji publicznej.

Zapytano ją o to, czy nie pojawił się u niej żal po odejściu z TVP. W końcu była związana z tą stacją przez kawał zawodowego życia...

I dodała, że włodarze telewizji pod przewodnictwem Kurskiego nie mieli takich argumentów, które przekonałyby ją do pozostania w TVP.

Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marzena Rogalska | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy