Andrzej Korzyński nie żyje
Andrzej Korzyński zmarł 18 kwietnia w wieku 82 lat. Muzyk był cenionym kompozytorem, który zapisał się na muzycznych kartach historii, tworząc muzykę do najbardziej znanych polskich filmów. Jego dzieła obecne były m.in. w "Człowieku z marmuru", czy w "W pustyni i w puszczy".
Bez niego takie hity jak "Mydełko Fa", czy alter ego Piotra Fronczewskiego w postaci Franka Kimono - nigdy nie ujrzałyby światła dziennego. Korzyński współpracował z Andrzejem Wajdą i Andrzejem Żuławski, a także tworzył muzykę m.in. dla Czesława Niemena, Maryli Rodowicz czy Urszuli.
Maryla Rodowicz pożegnała przyjaciela
Rodowicz postanowiła oddać hołd zmarłemu przyjacielowi i zdecydowała się na wzruszający wpis w swoich mediach społecznościowych. Na Facebooku pocieszała się, że zostaną jej po nim piękne przeboje.
Andrzeju, żegnaj. Dobrze, że zostały mi twoje piosenki... "Do łezki łezka", "Sekretarka", "Kasa sex", "Łza na rzęsie" i wiele, wiele innych...
Śmierć Korzyńskiego poruszyła również Małgorzatę Ostrowską, która nie mogła uwierzyć w jego odejście. Na Instagramie wspomniała o dwóch wielkich przebojach, które wyszły spod twórczej ręki muzyka.
Odszedł Andrzej Korzyński, wspaniały człowiek i kompozytor muzyki filmowej, który napisał też wiele pięknych piosenek, a dla mnie, dwa wielkie przeboje: "Meluzynę" i "Podróż w krainę baśni"! Szok i niedowierzanie. (...) Żegnaj Andrzeju. Do zobaczenia gdzieś tam w krainie baśni... Moje kondolencje dla rodziny
O śmierci kompozytora poinformował profil Programu 1 Polskiego Radia.
Niestety, otrzymaliśmy bardzo smutną wiadomość, nie żyje legenda polskiej muzyki Andrzej Korzyński... Miał 82 lata
W 2017 roku kompozytor otrzymał Srebrny Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis - Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Zobacz też:
Maryla Rodowicz szczerze o operacji: "Ledwo dociągnęłam do końca". Wyznaniem zaniepokoiła fanów
Maryla Rodowicz odsłania nogi na Wielkanoc. Widać efekty operacji?
Wyciszyłeś mikrofon? Nie szkodzi, i tak cię słyszą!












