Wreszcie wróciła na swój ukochany kort tenisowy. Maryla Rodowicz po długiej przerwie rozpoczęła intensywne treningi z osobistym trenerem. Na razie to 2 godziny dziennie.
"Muszę dbać o kondycję" - wyznała piosenkarka.
Jak się okazuje, przerwa w uprawianiu sportu nie była spowodowana ograniczeniami narzuconymi przez rząd, a kłopotami zdrowotnymi naszej artystki. Maryla Rodowicz miała spore problemy ze swoim kręgosłupem. Znów zaczął jej bardzo dokuczać.
"Musiałam się ratować ćwiczeniami" - zwierzyła się fanom Maryla.
Na szczęście udało się opanować ból. Teraz gwiazda bardzo uważa, by nie przeciążać kręgosłupa i np. nie siedzieć godzinami w jednej pozycji.
Już 9 lat temu mierzyła się z problemami tego typu. Tuż przed koncertem wypadł jej dysk i tylko dzięki natychmiastowej pomocy rehabilitanta udało się jej stanąć na nogi.
Zobacz również:



***Zobacz więcej materiałów wideo:








