​Maryla Rodowicz chwali się, że poszła w tango. Kupiła wódkę od policjantów i poszła "spożywać" trunek w parku!

Oprac.: Aldona Łaszczka

Maryla Rodowicz
Maryla RodowiczAKPA

Maryla Rodowicz potrafiła zaszaleć

Pamiętam koncert w Odessie, po koncercie snuliśmy się po parku śpiewając i popijając cza-czę kupioną od policjantów w malowniczych pelerynach.
Zagrałam koncert na juwenaliach na UW. A miałam tyle obaw czy będą ludzie, jak będą reagować. Niepotrzebnie. Było bosko. Publiczność entuzjastyczna, było wspólne śpiewanie. Czułam się jak Mick Jagger, nawet moje kolana nadążały .Dziękuję za zaproszenie, cudny koncert i kwiaty. Muszę też napisać o pięknej architekturze podświetlonej, uważam, że każdy powinien tam studiować chociaż rok. Ja też myślałam o polonistyce, a skończyłam na AWF-ie.
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz Artur ZawadzkiReporter
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz Jacek KurnikowskiAKPA
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz Pawel Murzyn/East NewsEast News
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowiczczesiek powagaEast News
Maryla Rodowicz, 1970.
Maryla Rodowicz, 1970.INPLUS/East NewsEast News
Maryla Rodowicz
Maryla RodowiczAndrzej WiernickiEast News
Gosia Rozenek-Majdan nie wierzy w kościół i księży!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?