Martyna Byczkowska zasłynęła rolą w "1670". Teraz zdradza, jak zmieniło się jej życie
Martyna Byczkowska jest dziś jedną z najbardziej obiecujących młodych aktorek, a dzięki roli w przebojowym serialu "1670" jej kariera nabrała tempa. Czy mimo tego 29-latka myśli o tym, by się ustatkować? W jednym z najnowszych wywiadów zdradziła, co jest dla niej najważniejsze.
Po długim czasie oczekiwania fani serialu "1670" doczekali się obiecanej przez twórców kontynuacji. Satyryczna opowieść o ekscentrycznym szlachcicu chcącym zostać najsłynniejszą osobą w kraju zdobyła uznanie krytyków i widzów, a wcielający się w głównych bohaterów aktorzy zyskali nową publiczności.
Obok Bartłomieja Topy, Katarzyny Herman czy Andrzeja Nejmana w komediowej produkcji można zobaczyć także mniej doświadczonych aktorów, którzy dopiero zdobywają popularność.
Udział w "1670" okazał się wielkim przełomem w karierze Martyny Byczkowskiej, która wcześniej wystąpiła w kilku filmach i serialach, jednak to rola Anieli Adamczewskiej sprawiła, że o 29-latce zrobiło się głośno w całym kraju.
W jednym z najnowszych wywiadów aktorka zdradziła, jak zmieniło się jej życie od czasu wejścia na plan popularnej produkcji.
"(...) jest też taka sinusoida, ona się tak podbija na chwilę, a potem to znika i to jest jakiś naturalny efekt chwilowego 'wow'. Potem to wraca do normalności, tak mi się wydaje" - zdradziła w rozmowie z Plejadą.
"Normalność [oznacza], że nie poznają cię na ulicy na przykład, nie zaczepiają, nie mówią: piękny warkocz" - wyjaśniła.
Fani serialu często reagują na aktorkę i rozpoznają w niej córkę głównego bohatera produkcji Netfliksa. Co ciekawe - wcale jej to nie przeszkadza.
"Lubię to, uważam, że w ogóle reakcja widzów, wszystkich ludzi, którym spodobała się ta konwencja, to dla nas ogromne docenienie, naszej ciężkiej pracy. Nigdy nie wiesz tak naprawdę, jaki będzie odbiór rzeczy, które robisz, tak że bardzo się cieszę, że są ludzie, którzy mogą się do tego pośmiać" - zdradza w tej samej rozmowie.
Co artystka sądzi o humorze, który dominuje w słynnym "1670"? Czy 29-latka jest fanką tego typu humoru?
"Uwielbiam cringe'owy humor, jestem wielką fanką amerykańskiego 'The Office', więc bardzo lubię sprawdzanie tej granicy, humor, który polega na atmosferze, która doprowadza cię do zażenowania" - przyznała z rozbrajającą szczerością.
Od dawna nie jest tajemnicą, że Martyna Byczkowska prywatnie związana jest z raperem Quebonafide, który publicznie zapewniał, że ma wobec młodej gwiazdy poważne plany. Nic dziwnego, że podczas wywiadu padło pytanie o to, czy ekranowa Aniela byłaby w stanie bardziej skupić się na życiu rodzinnym niż zawodowym?
"Zajmuję się domem, rodziną i to jest dla mnie bardzo ważny element życia. Nie można go zaniedbywać. Wiadomo, że czasem ma się więcej pracy, ale zawsze trzeba o tym myśleć. Tak mi się wydaje" - podsumowała rozmówczyni serwisu.
Zobacz też:
Melania Trump w śliwkowym kapeluszu w Londynie. Przyćmiła księżną Kate
"Rolnik szuka żony". Anna wyjawiła, co naprawdę myśli o nowych uczestnikach
"Nasz Nowy Dom" hitem wśród widzów Polsatu. Elżbieta Romanowska ma powody do radości