Marta Manowska narzeka na uczestników „Sanatorium”. Ma żal do seniorów

Oprac.: Aldona Łaszczka

Marta Manowska
Marta ManowskaAKPA
Marta Manowska chce wyprowadzić się z Warszawy!pomponik.tv

Marta Manowska: za co cenią ją widzowie i uczestnicy "Sanatorium" i "Rolnika"?

Były pewne wahnięcia w "Sanatorium miłości", bo się bardzo chcieli chyba dzielić jakimś moim szczęściem, natomiast chyba już wszyscy zrozumieli, że ja muszę też żyć równolegle. Jestem po pięć, osiem miesięcy w pracy, więc moje życie prywatne przebiega równolegle. Jeżeli ktoś mnie odwiedzi, to jest to moja prywatna sprawa. Czy to jest moja mama, tata czy przyjaciel, to to też moja prywatna sprawa, bo nie wychodzę z nimi na ściankę, albo na okładkę. Gdybym wyszła, to wtedy nie byłaby już moja prywatna sprawa.

Marta Manowska: starannie ukrywa sprawy prywatne

Marta Manowska: może liczyć na dyskrecję uczestników?

Muszę powiedzieć, że ma wyjątkowy talent mówienia o rzeczach trudnych. Porusza dość śliskie tematy, takie jak kojarzenie par, seks, a mówi to tak naturalnie. I z taką sympatią do tych starszych ludzi.
Mamy do siebie zaufanie. To jest tak, że ja nie mogę pytać ich o tak intymne sprawy, a sama włożyć głowę pod kołdrę. Bo nie. Tylko ja ich traktuję wtedy jak osoby prywatne. To nigdzie nie wycieka, oni to szanują.
Marta Manowska
Marta ManowskaGałązkaAKPA
Marta Manowska
Marta ManowskaAKPA
Marta Manowska
Marta ManowskaNiemiecAKPA
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?