Reklama
Reklama

Mariusz Pudzianowski przeżył chwile grozy! Przerażające wyznanie!

Mariusz Pudzianowski (44 l.) po jednej z walk był w tak poważnym stanie, że – jak sam stwierdził – „odcięło go totalnie”. Dopiero po kilkudziesięciu minutach zaczął wracać do siebie…

Mariusz Pudzianowski ze sportem jest związany od prawie trzydziestu lat. Treningi siłowe rozpoczął bowiem, będąc jeszcze w szkole podstawowej, a już w wieku 16 lat wystartował w mistrzostwach Polski w wyciskaniu sztangi leżąc.

W 1999 roku zadebiutował w zawodach Strongman i w tej dziedzinie odniósł naprawdę znaczące sukcesy.

Po zakończeniu kariery strongmana Mariusz Pudzianowski przerzucił się na MMA, które jest od kilku lat niezwykle popularne.

Debiutancką walkę stoczył z Marcinem Najmanem, wygrywając ją w 43. sekundzie.

Jak się jednak okazuje, oprócz pięknych momentów jak zwycięstwa miał też niezwykle trudne, a wręcz dramatyczne chwile.

Reklama

Nie był w stanie nawet kiwnąć palcem

W programie Polsatu "Koloseum" opowiedział o walce sprzed lat, która kosztowała go naprawdę sporo.

Pudzianowski nie tylko ją przegrał, ale też ledwo wyszedł z niej cały.

Sportowiec przyznał, że dopiero po prawie czterdziestu minutach zaczął wracać do siebie.

Na szczęście dziś ta walka jest tylko wspomnieniem.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

 

 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Mariusz Pudzianowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy