Marian Lichtman opłakuje Krzysztofa Krawczyka. „Nie tak się umawialiśmy”

Marian Lichtman i Krzysztof Krawczyk
Marian Lichtman i Krzysztof KrawczykPiotr KamionkaReporter

Marian Lichtman opłakuje Krzysztofa Krawczyka

Jeśli nie graliśmy akurat koncertów to się zawsze zwoływaliśmy, była gitara, śpiewy, no i u Krzysztofa zawsze jadło się dużo, aż czasami bałem się przyjść, bo w pewnym wieku to niebezpieczne. On był strasznie gościnny, wszystkich chciał ugościć, coś dać, obdarować. A stoły się uginały, kaczki, golonki. U Krzysztofa zawsze były wyjątkowe urodziny, było pięknie, sypało się kawałami, mówiło się o przeżyciach, planach. Dużo się mówiło o muzyce i się jej słuchało. One były nie tylko piękne, ale i owocne. Nigdy się nie nudziliśmy. Te urodziny miały być inne, odszedł, a tak się nie umawialiśmy z Krzysztofem.
Ten koncert był bardzo potrzebny. Krzysztof patrzył na nas z góry i czuliśmy się jakby on był razem z nami.
Krzysztof Krawczyk na scenie w Opolu
Krzysztof Krawczyk na scenie w OpoluAKPA
Marian Lichtman, członek "Trubadurów"
Marian Lichtman, członek "Trubadurów"ANDRZEJ ZBRANIECKIEast News
Krzysztof Krawczyk
Krzysztof KrawczykDamian KlamkaEast News
Marian Lichtman
Marian LichtmanTadeusz WypychReporter
Krzysztof Krawczyk zmarł w kwietniu tego roku
Krzysztof Krawczyk zmarł w kwietniu tego rokuPiotr BlawickiEast News
Marian Lichtman unika tematu Ewy Krawczyk: nie chce mieć kontaktu!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?