Maria Jeleniewska stawia sprawę jasno. Ogłosiła tuż przed półfinałem "TzG"
Już dziś wieczorem w telewizji Polsat zobaczymy półfinał "Tańca z gwiazdami". Ta edycja zachwyca występami na najwyższym poziomie. Uczestnicy robią wszystko, by dotrwać do jak najdalszego etapu rywalizacji o Kryształową Kulę. Maria Jeleniewska podkreśla, że najwięcej zależy od telewidzów.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
16. edycja "Tańca z gwiazdami" już od pierwszych odcinków utrzymuje najwyższy poziom. Gwiazdy robią wszystko, co w ich mocy, by dotrwać do finału. Przed nami półfinałowy odcinek, w którym na parkiecie zobaczymy Adriannę Borek i Alberta Kosińskiego, Tomasza Wolnego i Darię Sytę, Marię Jeleniewską i Jacka Jeschke oraz Filipa Gurłacz i Agnieszkę Kaczorowską.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go
Emocje sięgają zenitu, a gwiazdy wylewają siódme poty podczas treningów. W jednym z ostatnich wywiadów Maria Jeleniewska przyznała, że choć taniec sprawia jej dużo frajdy, to jednak robi to dla widzów. Na pytanie o to, czy chciałaby wygrać program, odpowiada wprost:
"Każdy chciałby tu być jak najdłużej i im bliżej jesteś celu, tym bardziej masz chrapkę na to, by tak sięgnąć chociaż, zobaczyć się troszeczkę bliżej [finału - przyp. red.]. Tak naprawdę bardzo dużo zależy od głosów widzów i my tańczymy tutaj też dla siebie, ale również dla widzów i oby nam po prostu kibicowali i trzymali za nas kciuki jak najdłużej" - mówiła influencerka w rozmowie z serwisem Party.
"A my będziemy stawać na głowie, żeby im pokazać jak najlepsze show" - dodał Jacek Jeschke.
Na faworyta tej edycji wyrasta Adrianna Borek, która tworzy taneczny duet z Albertem Kosińskim. Ostatnio tancerz przyznał, że choć na parkiecie radzą sobie doskonale, to nie brakowało trudnych chwil podczas ich współpracy.
"Największy kryzys, który przeżyliśmy wspólnie, bo ja też już trochę się ugiąłem, to był w tym tygodniu, ponieważ to tango nie było prostą rzeczą do zrobienia choreograficznie i naprawdę tu z Anią, Krzysiem i z Michałem Jeziorowskim długo pracowaliśmy, bo mimo że utwór bardzo fajny, to do tego ułożyć tango było to wyzwanie, ale się udało" - wyjawił w rozmowie z Party.
Zobacz także:
Adrianna Borek i Kosiński przekazali jeszcze przed półfinałem. Stało się w tym tygodniu
Gurłacz z żoną w domowych pieleszach. Po tym już nie będzie żadnych plotek
Zaskakujący zwrot w "Tańcu z gwiazdami". Maserak obawiał się tylko jednego
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych