Reklama
Reklama

Margaret kupiła nieruchomość w Hiszpanii, a chce robić karierę w zupełnie innym miejscu. Taki ma plan

Margaret, podobnie jak wiele innych gwiazd, od jakiegoś czasu dzieli swoje życie pomiędzy Polskę a Hiszpanię. Artystka kupiła nieruchomość za granicą, która stała się jej drugim domem. Mimo swojego zamiłowania do hiszpańskiego klimatu, Margaret nie ma zamiaru robić tam kariery wokalnej. Celuje w zupełnie inne rejony.

A jednak to prawda. Margaret wraca do programu "The Voice of Poland"

Margaret po kilku latach przerwy ponownie zasiądzie w fotelu trenerskim programu "The Voice of Poland". Artystka nie kryje swojej ekscytacji tym faktem.

"Ja jestem 'wielką powracaczką'. Bardzo się z tym dobrze czuję, jestem bardzo szczęśliwa. Muszę przyznać, że to było takim moim skrytym marzeniem, żeby na tę scenę voice’ową powrócić" - powiedziała artystka w rozmowie z naszym portalem.

Reklama

Wokalistka przyznała także, że teraz do roli trenerki podchodzi z innym nastawieniem. W ostatnich latach zmieniło się bowiem nie tylko jej życie prywatne, ale także kierunek artystyczny. To wszystko sprawia, że Margaret ma nowy pomysł na to, jakie rady dawać uczestnikom programu.

Margaret kupiła nieruchomość w Hiszpanii. Sama musiała ją remontować

Powrót do programu telewizyjnego oznacza, że Margaret będzie musiała spędzić w kraju dość dużo czasu. Artystka do tej pory jesień spędzała głównie w swojej hiszpańskiej posiadłości. Tam mogła nie tylko odpoczywać w słońcu, ale także korzystać ze swobody, którą dawała jej anonimowość.

Artystka w jednym z wywiadów przyznała, że zakup nieruchomości w Hiszpanii był bardzo prostym zadaniem. Problemy napotkały ją później, gdy mieszkanie trzeba było wyremontować. Wokalistka i jej partner większość prac wykonali sami, ponieważ nie było ich stać na zatrudnienie ekipy remontowej.

Margaret chce zrobić karierę za granicą. Ma już plan

Margaret bardzo ceni sobie możliwość życia w Hiszpanii. Miejsce to traktuje jak drugi dom, w którym może całkowicie poświęcić się odpoczynkowi i sprawom prywatnym. Przebywając tam zdecydowanie nie chce nawet myśleć o pracy. Stąd też w jej głowie nigdy nie pojawił się pomysł, by spróbować zaistnieć na hiszpańskim rynku muzycznym.

"Na rynek hiszpański nie chciałabym wkraczać, bo tam chciałabym mieć święty spokój" - powiedziała w rozmowie z "Plejadą". 

Niespodziewanie artystka przyznała jednak, że ma plany wejścia na inny rynek zagraniczny. Marzy jej się kariera u naszych zachodnich sąsiadów.

"Akurat rynek hiszpański w ogóle mnie nie obchodzi, ale obchodzą mnie inne rynki. Jestem teraz bardzo sfokusowana na rynku - oprócz polskiego - niemieckim. Jest dla mnie zagadką do rozwiązania, więc teraz będę tam" - przyznała.

Przypomnijmy, że swego czasu Margaret zrobiła spore zamieszanie na szwedzkim rynku muzycznym. Jej utwory były puszczane w stacjach radiowych. Wokalistka wzięła także udział w Melodifestivalen, czyli szwedzkich eliminacjach do Eurowizji z piosenką "In My Cabana".

Trzymamy wiec kciuki za nowe plany zawodowe Margaret.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Margaret gorzko o życiu w Hiszpanii. Musiała nauczyć się jednego

TVP ogłosiła w sprawie "The Voice of Poland". To już oficjalne

Doniesienia zza zamkniętych drzwi domu Margaret. Oto prawda o relacji piosenkarki z pasierbicą

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Margaret
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy