Margaret pokazała wnętrze hiszpańskiej willi. Nie było jej stać na remont
Margaret od lat stara się pogodzić życie znanej wokalistki ze swoją naturą, która uwielbia spokój i otoczenie przyrody. Artystka wraz z mężem zimą ucieka z kraju i spędza tygodnie w hiszpańskiej posiadłości. Ich willa prezentuje się naprawdę ciekawie.
Margaret zwykle niezbyt chętnie opowiada o swoim życiu prywatnym. Powszechnie wiadomo jednak, że artystka od lat jest związana z muzykiem Piotrem Kozieradzkim. Para wiedzie dość nietypowy styl życia. Przez ponad dwa lata zakochani mieszkali w tzw. domku holenderskim, który jest połączeniem obiektu letniskowego z przyczepą kempingową.
Jak się jednak niedawno okazało, artyści nieco zmienili swoje preferencje, co do obiektów, w których mieszkają. Margaret w rozmowie z Pudelkiem pochwaliła się zakupem nieruchomości w Hiszpanii. Wyjaśniła, że wyjazd do innego kraju jest dla niej formą ucieczki.
"Hiszpania to była moja ucieczka zimowo-jesienna i ja w sumie najbardziej uciekłam przed brakiem słońca. Pierwszy raz mam tak, że po zimie nie muszę się zbierać z podłogi i 'muszę chcieć robić rzeczy', tylko po prostu mam tą baterię naładowaną na full" - powiedziała.
Margaret właśnie postanowiła podzielić się ze swoimi fanami szczegółami dotyczącymi jej hiszpańskiej posiadłości. Jak się okazuje, zakupiona przez nią i męża nieruchomość wymagała sporego remontu.
"Dużo jeszcze pytacie mnie o remont naszej hiszpańskiej cassity. Kupiliśmy chatę w stanie bardzo złym, dlatego dom nazywa się Casa De La Rudera, ale kupiliśmy go ze względu na ten widok" - powiedziała, pokazując widok z tarasu na morze.
Margaret twierdzi, że wraz z ukochanym nie mieli wystarczająco środków, by sfinansować sobie profesjonalny remont domu. W związku z tym wszystkie prace na miejscu wykonywali sami.
"Faktycznie stan tej chaty był bardzo zły, no i my przez to, że nie mieliśmy hajsu na taki normalny, proper remont z robotnikami, no to wszystko robiliśmy sami" - wyznała szczerze.
Margaret jest bardzo zadowolona z decyzji, którą podjęła. Nie kryje także dumy, którą czuje ze względu na to, że wraz z ukochanym podjęła się prac remontowych.
"Ja za kilka dni wracam do Polski i tak sobie chodzę po tej chacie i jest mi tak miło. To jest takie fajne uczucie, jak zrobisz coś własnymi rękami, jakoś inaczej to w sercu później siedzi".
Artystka udostępniła także kilka zdjęć pokazujących, jak na przestrzeni miesięcy zmieniło się wnętrze jej posiadłości. Trzeba przyznać, że Margaret ma dryg do dekorowania przestrzeni.
Zobacz też:
Mietek Szcześniak uciekł od zgiełku miasta. W wiejskiej posiadłości odnalazł prawdziwą pasję
Roznerski tam odpoczywa od wszelkich trudów. Tak wygląda jego dom marzeń
Bosacka kupiła dom w puszczy i z radością mówi o powiększeniu rodziny