Jurorzy programu „Mask Singer”: Julia Kamińska, Joanna Trzepiecińska, Kuba Wojewódzki i Kacper Ruciński z reguły mają problem z odgadnięciem tożsamości zamaskowanych wokalistów. Zresztą nawet gdyby nie mieli, to musieliby dobrze udawać, bo na kłopotach z rozpoznaniem polega właśnie ten program.
Producentom jednak nie przyszło do głowy, że mogą być one obustronne. Zwykle zakłada się, że uczestnicy programów z udziałem jury, orientują się, kto w nim zasiada. Okazuje się, że wcale nie…
Miller poniżył Kamińską
Jeden z wyjątkowom mocnych uczestników, Kot porwał jurorów swoim głosem, profesjonalizmem i obyciem scenicznym. Do czasu aż… zdjął maskę.
Wtedy bowiem oczom jurorów i widzów ukazał się jedne z najpopularniejszych twórców muzyki disco polo, Marcin Miller. Lider zespołu Boys w swoich występach w „Mask Singer” uniknął wszelkich manieryzmów, z których, w powszechnej opinii słyną artyści disco polo. Zwykle zarzuca się im, że śpiewają wszystko na tak zwane jedno kopyto i specjalnie wybierają proste utwory, bo na bardziej skomplikowane nie starcza im talentu.
Po tym, gdy Kot zdjął maskę, jurorów wyraźnie zatkało. Widzowie zresztą wytknęli im to w komentarzach:
Jurorzy chyba nie mogą strawić, że Kot, który śpiewał świetnie najlepsze piosenki w tym programie, robił to z takim luzem, swadą i zawodowo posługiwał się głosem, to pan od disco polo
Jurorzy strasznie słaba reakcja na Kota, wstyd z waszej strony, brak taktu i kultury.
Miller, nawet jeśli poczuł się dotknięty, nie dał nic po sobie poznać. Z subtelnym wbiciem szpili poczekał dość długo… W końcu w rozmowie z „Super Expressem” wyznał, że gdy Julia Kamińska podeszła do niego z gratulacjami, zachodził w głowę, kim ona może być. Jak wyjaśnił, niby się tłumacząc:
Oglądam głównie programy informacyjne, więc nie wiem, kto z młodych aktorów jest na topie, nie śledzę skandali i rubryk towarzyskich. Kiedy na koniec programu podeszła do mnie Julia Kamińska, to nie do końca wiedziałem, kim ona jest. Trochę mi głupio, bo była bardzo miła, serdeczna i uśmiechnięta. Później dostałem małą reprymendę od żony, która uwielbia serial "Brzydula" z Julią w roli głównej.
Już pal licho tę burę od żony… Wygląda na to, że Marcin przekonał się, że zemsta najlepiej smakuje na zimno.
Zobacz też:
Roxie szczerze o losie dziecięcej gwiazdy: "Niektórzy nie przejmowali się moim wiekiem"
Blanka Lipińska nie do poznania. Co się stało z jej twarzą?


***








