Marcin Kwaśny od dawna marzył o tym, że zostanie ojcem. Z pierwszą żoną, niestety, nie doczekał się potomstwa... Uważa jednak, że była to kara za negowanie istnienia Boga, którego się dopuszczał. Dopiero kiedy się nawrócił, jego życie nabrało barw, a szczęście zaczęło się do niego uśmiechać. Modlitwa pomogła mu m.in. uporać się z chorobą alkoholową, a pierwsza spowiedź po powrocie na łono kościoła okazała się wręcz zbawienna.
Była dla mnie jak egzorcyzm. Uwolniła mnie od zniewoleń
Matka Boża nawiedziła go, gdy spał...
Gwiazdor "Klanu" nie kryje, że zaraz po odzyskaniu wiary przyśniła mu się Matka Boża.
Była piękna i uśmiechała się do mnie. Ten uśmiech był błogosławieństwem. Wiem, że Maryja czuwa nade mną
Niestety, Matce Bożej nie udało się ocalić związku Marcina z Dianą Kołakowską, choć w intencji swego małżeństwa aktor odbył nawet pielgrzymkę do Medziugorje, gdzie w figurze Maryi rozpoznał tę, która mu się przyśniła!
Nie spotkałem się wcześniej z tym wizerunkiem, ale to była moja Maryja
Po powrocie z pielgrzymki Marcin Kwaśny rozwiódł się z Dianą, ale nie stracił wiary w to, że Bogurodzica nad nim czuwa. Codziennie odmawia różaniec. Powierza też Maryi wszystkie swoje sprawy.
Aby móc stanąć przed ołtarzem ze swą nową wybranką - Klaudią - aktor zdecydował się unieważnić swój pierwszy ślub kościelny. Głęboka wiara nie była przeszkodą, by przekreślić jedenaście lat wspólnego życia z Dianą i sprzeniewierzyć się słowom Jezusa, który nauczał, że "co Bóg złączył, tego niech człowiek nie rozdziela".
Da synkowi imię po Prymasie Tysiąclecia
Swoje nowe małżeństwo (zawarte w sierpniu 2021 roku z poznaną na jednym ze spotkań wspólnoty Królowa Pokoju Klaudią) Marcin - to oczywiste - powierzył opiece Maryi. Łasce Matki Bożej polecił też swego synka, który przyjdzie na świat w czerwcu. Dokonał tego podczas niedawnej rodzinnej wizyty w sanktuarium maryjnym w Gietrzwaldzie.
Chcieliśmy podziękować Bogu za nasze dziecko i powierzyć je Maryi
Marcin Kwaśny wie już, że jego pierworodny dostanie imię po Prymasie Tysiąclecia, którego wybrał na patrona swego synka.
Modliłem się o wstawiennictwo błogosławionego kardynała Stefana Wyszyńskiego. Wybrane imię to wyraz wdzięczności
Aktor i jego druga żona są przekonani, że spędzą razem resztę życia. Marcin Kwaśny co prawda to samo deklarował, żeniąc się przed laty z Dianą Kołakowską, ale wtedy nie miał jeszcze wsparcia w Matce Bożej. Dziś jest pewny, że dzięki Maryi uda mu się dotrzymać złożonej Klaudii przed ołtarzem przysięgi, że nie opuści jej aż do śmierci...
Zobacz też:
Weronika Rosati staje w obronie Amber Heard. Polka zabrała głos w sprawie
Aleksander Kwaśniewski nie ma wątpliwości. Wyjawił obawy Putina
Joanna Krupa pokazała się bez grama makijażu. Tak bawi się z córką
Wywiad USA błędnie ocenił siły Ukraińców. Będą modyfikować swoje metody
