Nie da się odmówić Marcinowi Gortatowi sukcesów sportowych. Koszykarz zadebiutował w 2008 roku w rozgrywkach NBA, a w amerykańskiej przygodzie towarzyszyły mu aż cztery kluby. Sportowiec grał w Phoenix Suns, Orlando Magic, Washington Wizards i Los Angeles Clipper.Gorzej radzi sobie jednak w przestrzeni social mediowej. Mimo że fani na całym świecie podziwiali jego dokonania na boisku, to po ostatnim występie niektórzy nie patrzą już na niego przychylnym okiem. Wszystko za sprawą wywiadu o kobietach.
Gortat ostro o kobietach!
W rozmowie z "Żurnalistą" wyjawił, co tak naprawdę myśli o płci przeciwnej. Zdradził, że wartość kobiet ocenia przez pryzmat ich konta na Instagramie. W swoją tezę wmanewrował również Pana Boga i jego boski plan...
Pan Bóg stworzył Instagram dla mężczyzn, żeby weryfikowali, kim są kobiety - powiedział.
W swoich wypowiedziach posunął się nawet krok dalej. Postanowił w zaskakujący sposób rozliczyć się ze swoimi byłymi partnerkami. Warto przypomnieć, że był łączony m.in. z Alicją Bachledą-Curuś, czy modelką Anną Kociugą.
Miałem moje eskapady z kobietami. Mogą być szeroko znane w mediach... Niektóre mniej, niektóre bardziej, ale miałem przyjemność spotykać się z wieloma kobietami i nawet spotykać się z tymi, o których nie było nawet głośno. Gardzę kobietami, które uważają, że są kimś, a nie są tymi osobami - dodał.
Stanął w obronie Alicji Bachledy-Curuś!
Teraz Marcin miał okazję wytłumaczyć się ze swoich słów na "Domówce u Dowborów". Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor poruszyli wrażliwy temat. Gortat nie wycofał się ze swoich słów, stwierdził, że jego słowa zostały niezrozumiałe.Nieoczekiwanie stanął jednak w obronie jeden z ex. Mowa o Alicji Bachledzie-Curuś, o której jak się okazało, ma doskonałe zdanie. Chyba jako jedna z niewielu może cieszyć się szacunkiem Marcina Gortata, a wszystko dlatego, że nie wstawiała na Instagram "postów za 3 tysiące złotych".
Nigdy nie rozliczałem moich narzeczonych i moich byłych dziewczyn z czegokolwiek. Nigdy tego nie zrobię. Tym bardziej perfidne jest to, żeby wstawiać tam Alicję, która chyba ze wszystkich moich dziewczyn, jakie były, nigdy nic wstawiała i nigdy by takich postów za 3 tysiące złotych nie publikowała, dlatego do wszystkich portali w Polsce: to było, delikatnie mówiąc, skur*ysyńskie - dodał.
Spodziewaliście się takich słów po Marcinie?



Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.plPaulina i Artur Żmijewscy: Jak jest między nimi naprawdę?
Biegaczka Mary Cain pozywa trenera i firmę Nike. 20 mln dolarów odszkodowania za przemoc psychiczną








