Marcelina Zawadzka powiedziała wprost! Max Gloeckner to "ten jedyny"!?
Marcelina Zawadzka podczas swojej zeszłotygodniowej wizyty w Tulum świętowała pierwszą rocznicę związku ze swoim partnerem Maxem Gloecknerem. Para spędziła dwa romantyczne tygodnie w egzotycznej podróży, podczas której nie zabrakło przygód. Swoje wojaże, jak zawsze, dokumentowali pięknymi fotografiami z bajkowych plaż i eleganckich restauracji.
Choć prezenterka dba o swoją prywatność, po zakończeniu piątkowego finału show "Farma", redakcji Pomponik.pl udało się porozmawiać z Marceliną o jej życiu uczuciowym. Zapytana o to, czy faktycznie jej związek z Maxem jest tak idealny, na jaki wygląda w social mediach, potwierdziła swoje szczęście.
Mam nadzieje, że to się nigdy nie skończy. Chciałabym, żeby to było do końca życia. (...) Daje mi możliwość zaufania, kochania kogoś w końcu... Jest to cudne uczucie!
Choć Marcelina nie wybiega za mocno w przyszłość i nie planuje jeszcze ślubu z Maxem, to wyznała, że jej partner ma wobec niej poważne plany, co prezenterce daje poczucie bezpieczeństwa. Przypomnijmy, że Max Gloeckner pochodzi z Niemiec. Okazuje się, że bariera językowa nie stanowi żadnego problemu dla zakochanych.
Nigdy w życiu nie myślałam, że mogę się z kimś dobrze dogadywać, kto nie jest polskojęzyczny, że emocjonalnie można do kogoś tak pasować, jakbyśmy się wieki znali
Max Gloeckner - kim jest?
Max Gloeckner to partner Marceliny Zawadzkiej, który również jest influencerem. Zajmuje się też dystrybucją urządzeń mobilnych wspierających zdrowy tryb życia. Para poznała się przypadkiem, na wakacjach w Meksyku w 2021 roku i od tamtej pory są nierozłączni.
Fragment naszej rozmowy z Marceliną Zawadzką można obejrzeć tutaj:
Zobacz też:
"Farma" - Wielki finał! Wiemy kto został zwycięzcą pierwszej edycji!
"Farma" - finał programu! Kto powalczy o wygraną?
Wojna w Ukrainie. Trzeci dzień rosyjskiego ataku. Relacja na żywo









