Marta Manowska ma za sobą nerwowe miesiące. Po tym, gdy z pracą musieli pożegnać się wszyscy prowadzący „Pytania na śniadanie”, sytuacja prowadzącej programów „Rolnik szuka żony” i „Sanatorium miłości” też rysowała się niepewnie. Ostatecznie okazało się, że jako jedna z nielicznych przetrwała.
Marta Manowska zostaje w TVP
Mało tego, utrzymała także posadę prowadzącej „The Voice Senior”, co nie udało się partnerującemu jej w 5. edycji Rafałowi Brzozowskiemu. Został zastąpiony Robertem Stockingerem, podczas gdy Manowska wydaje się odporna na nowe porządki, wprowadzane przez nową ekipę.
Inna sprawa, że na swoją pozycję pracowała od lat. Fakt, że pozytywnie odróżnia się od ogółu prezenterów TVP, zwrócił uwagę legendy telewizji, Stanisławy Ryster. Wieloletnia prowadząca „Wielkiej gry”, uznała nawet Manowską za jedyną prawdziwą prezenterkę na tle wyfiokowanej i kaleczącej język polski reszty. W rozmowie z „Faktem” wyznała:
„Mnie się ona bardzo podoba. Uważam, że to wyjątkowy talent. Jest serdeczna do ludzi i nie podlizuje się. Nie mizdrzy się przed kamerą, ładnie mówi, ma tyle naturalnego ciepła”.
O życiu prywatnym Marty Manowskiej od lat krążą plotki
Manowska, chociaż w mediach publicznych pełni od lat funkcję etatowej swatki, sama jakoś nie pali się do tego, by stanąć na ślubnym kobiercu. O jej życiu uczuciowym krążą legendy...
Przed laty plotkowano o jej znajomości z Łukaszem Siebersem, uczestnikiem 3. edycji "Rolnik szuka żony”. Podobno na planie pierwszego sezonu „Sanatorium miłości” zaiskrzyło między nią a jednym z dźwiękowców. Przez pewien czas media doszukiwały się szans na związek w znajomości Manowskiej z Rafałam Brzozowskim.
Na przełomie 2021 i 2022 roku media obiegła informacja o wspólnej wyprawie Manowskiej i Roberta Bodziannego, brata jednego z uczestników programu „Rolnik szuka żony”, po Ameryce Środkowej. Kiedy plotki na temat łączącej ich rzekomo zażyłości, przygasły, prezenterka wyjaśniła, jak to naprawdę było. Jak wyznała w „Pytaniu na śniadanie”:
„To mój kompan z podróży”
Marta Manowska w "ślubnym" bikini pozdrawia z Sardynii
Podczas ubiegłorocznych wakacji Manowska została wyśledzona na Półwyspie Helskim w towarzystwie mężczyzny o ciemnych włosach. I w tym przypadku Manowska odmówiła komentarza. Jak wyjaśnia w rozmowie z Plotkiem, że publicznie znacznie chętniej opowie o pracy niż o swoim życiu prywatnym:
„To jest moje życie zawodowe, które kocham i stało się treścią mojego życia, ale ja to rozgraniczam. Moje życie prywatne jest po prostu prywatne. Tak powiedziałam dziesięć lat temu na pierwsze pytanie chyba z "Vivy" czy z "Gali" - nie pamiętam, ale to była moja pierwsza okładka - o moje życie prywatne. Chcę, żeby tak zostało”.
Przy takim braku wylewności, fani Manowskiej muszą sobie radzić sami. Jedno zamieszczone na Instagramie zdjęcie z wycieczki łodzią wzdłuż wybrzeży Sardynii wywołało falę domysłów. A wszystko przez to, że prezenterka ma na sobie białe bikini ozdobione różami. Niektórzy nie mogli się oprzeć ślubnym skojarzeniom…Zobacz też:
W najgorszej chwili zwrócił się do niej. Powróciły plotki o romansie
Nowe wiadomości o Manowskiej. Gospodyni "Rolnika" wreszcie potwierdziła"Rzucam talerzami o ścianę!" - co denerwuje Martę Manowską?
