Reklama
Reklama

Mama Anny Przybylskiej pilnie trafiła na SOR: "Martwię się"

Mama Anny Przybylskiej w jeszcze niedawno bawiła się na weselu Dariusza z "Sanatorium miłości" 5 i jego żony Jolanty. Niestety Krystyna Przybylska, która do tej pory nie pogodziła się z tym, co się stało w jej życiu 8 lat temu, nagle trafiła do szpitala. Jej znajoma pisała wprost: "Martwię się".

Mama Anny Przybylskiej pilnie trafiła na SOR: "Martwię się"

Krystyna Przybylska, czyli mama zmarłej aktorki Ani Przybylskiej zaniepokoiła swoich znajomych i rodzinę wieściami ze szpitala. Problemy zdrowotne dały się we znaki niedługo po imprezie weselnej Dariusza z "Sanatorium miłości" 5.

Mama Anny Przybylskiej bawiła się na weselu Darka z "Sanatorium miłości"

Okazuje się, że Krystyna Przybylska po weselu musiała udać się na rehabilitację. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nagle musiała pilnie trafić do szpitala.

Reklama

"Kochani, wróciłam z rehabilitacji z Inowrocławia. Pierwsze dni było pięknie pogoda, zabiegi. Zaliczyłam nawet spotkanie na przyjęciu weselnym Joli i Darka z "Sanatorium miłości", 5 edycja. A potem dalej rehabilitacja" - zaczęła wpis mama Anny Przybylskiej.

Krystyna Przybylska trafiła do szpitala

 Mama Anny Przybylskiej w dalejszej części podziękowała specjalistom za szybką reakcję, zwłaszcza lekarce, która zauważyła u niej nietypowe objawy.

"No i żeby było super to na koniec, gdyby nie cudowne pielęgniarki Sanatorium MODRZEW i Pani doktor i ich szybka reakcja, prędko szpital. Szpitalem w Inowrocławiu na SOR jestem mile zaskoczona od ratowników medycznych, po pielęgniarki i lekarzy. Za pośrednictwem Facebooka chcę  bardzo podziękować, zarówno pracownikom sanatorium, jak i szpitalowi. Dam radę" - napisała Krystyna Przybylska na Facebooku, lecz post nie jest już dostępny na wszystkich użytkowników.

Zobacz też: Mama Anny Przybylskiej nie pogodziła się z tragedią. "Leczę się"

Piękne słowa wsparcia dla Krystyny Przybylskiej po wizycie w szpitalu

Jak na seniorkę przystało, ma ona stały kontakt ze swoimi znajomymi na Facebooku. Jak cytuje portal "Party", pod usuniętym już wpisem pojawiły się takie oto komentarze:

  • "Krysiu w czymś pomóc?"
  • "Zdrówka Kochana, co Ty za atrakcje nam fundujesz?"
  • "Ściskam i zdrowia życzę, cały wór"
  • "Krysiu co Tobie jest. Martwię się trochę"
  • "Krysiu, troszkę nadrabiasz miną chyba..."
  • "Wracaj szybko do zdrowia!"

Przypomnijmy, że Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 roku w wieku zaledwie 36 lat. Do dziś z jej śmiercią nie może pogodzić się jej mama, Krystyna.

Zobacz też:

Mama Anny Przybylskiej nie chce jej pomnika. "Pamięć o niej trwa w inny sposób"

Mama Anny Przybylskiej nie pogodziła się z tragedią. "Leczę się"

Rodzina Anny Przybylskiej opowiada o jej ostatnich chwilach. "Nigdy przy niej nie płakałam"


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy