Mało kto pamięta pierwszego męża Chylińskiej. Po latach wyjawił prawdę o ich związku
Agnieszka Chylińska już od 15 lat jest w małżeństwie z ojcem swoich pociech. Gwiazda jednak przed tą relacją była związana z Krzysztofem "Krisem" Krisiakiem, który pracował w wytwórni muzycznej. Mężczyzna stroni dziś od show-biznesu, ale jakiś czas temu udzielił wywiadu, w którym wspomniał o relacji z wokalistką.
Agnieszka Chylińska od lat związana jest z mężczyzną, który w mediach opisywany jest jako "tajemniczy Marek". Wszystko dlatego, że para nie pokazuje się razem w mediach. Wzięli ślub w 2010 roku w tajemnicy przed mediami, a dziś wychowują trójkę pociech: Ryszarda, Esterę i Krystynę.
Nie każdy jednak wie, że zanim Chylińska poznała "tajemniczego Marka" miała już za sobą jedno małżeństwo, które nie przetrwało próby czasu. Mowa o Krzysztofie "Krisie" Krysiaku, który dość niedawno wrócił wspomnieniami do związku z jurorką "Mam talent!".
Chylińska poznała pierwszego męża, kiedy ten pracował w wytwórni muzycznej Sony Music, która wówczas była wydawcą jej zespołu O.N.A. Piosenkarka w 1999 roku mówiła na łamach "Vivy!", że przed poznaniem Krysiaka nie była zbytnio ufna wobec mężczyzn.
"Uważałam, że faceci są po prostu cyniczni. Dla nich dziewczyna jest fajna, dopóki ma jędrne ciało i zanim nie prześpią się z nią dziesięć razy. A potem szukają następnej. Zaczęłam się więc bronić. (...) Przed samą sobą pozowałam na osobę silną. Mówiłam facetowi rano: 'To teraz spadaj'. (...) Tak się bałam tej cholernej miłości, że wmówiłam sobie, iż nie istnieje. I w takim stanie poznałam Krzysztofa" - opowiadała w 1999 roku "Vivie!".
Krysiak jakiś czas temu udzielił wywiadu dla Plejady, w którym wspomniał małżeństwo z Chylińską. Odniósł się wówczas do oddzielania życia prywatnego od zawodowego.
"Jeśli ktoś jest w związku z osobą publiczną, a nie pracuje w branży artystycznej, może to być dla niego specyficzna sytuacja lub zderzenie z zupełnie obcym światem. Natomiast ja pracowałem w show-biznesie i ten świat był dla mnie czymś codziennym i normalnym. Mieliśmy z Agnieszką wielu wspólnych znajomych, obracaliśmy się w tym samym środowisku. Życie codzienne i praca się przenikały, jednak dbaliśmy o to, by mieć prywatność i czas dla siebie" - mówił.
Mimo tego mężczyzna nie odczuwał większego dyskomfortu w związku z Chylińską.
"Czasami zdarzały się niewygodne sytuacje i trudno było znaleźć prywatność w miejscach publicznych, nawet za granicą, bo Agnieszka była rozpoznawalna, nie przypominam sobie jednak, żeby związek z popularną osobą wiązał się dla mnie z jakimś dyskomfortem" - powiedział.
Sam Krysiak lata 90. wspomina jako jeden z najpiękniejszych okresów w swoim życiu.
"Byłem wtedy dwudziestoparoletnim chłopakiem, grałem w zespole. Przeżywaliśmy rozkwit kultury, która napływała do nas bardzo intensywnie z Zachodu. Powstały w Polsce oddziały wielkich wytwórni fonograficznych. Pracując w jednej z nich, miałem możliwość poznawać zagranicznych artystów i jeździć na ich koncerty. To był zalew pozytywnej energii, której wcześniej u nas nie było" - wyznał w Plejadzie.
Zobacz też:
Doniesienia zza zamkniętych drzwi Chylińskiej to rzadkość. Jej słowa zaskakują
