Sprawa Jarka Bieniuka rozgrzewa media do czerwoności. W obronie byłego piłkarza stanęły także liczne znane osoby. W obronę zaangażowała się nawet jedna z sióstr Godlewskich. (Pisaliśmy o tym TUTAJ). Teraz głos w sprawie postanowiła zabrać Małgorzata Rozenek-Majdan. W rozmowie z Jastrzabpost zaapelowała do dziennikarzy, aby powstrzymali się od publikowania niektórych informacji."Naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, jaką media mają ogromną siłę rażenia i jak ważna jest odpowiedzialność mediów za to, co się mówi, czy co się pisze, przekazuje dalej. Ja rozumiem dziennikarską potrzebę pogoni za newsem. To jest praca jak każdego z nas i każdy ma potrzebę wykonywać swoją pracę najlepiej jak się da. Problem pojawia się tylko wtedy, kiedy zaczynają być powtarzane informacje nie dające szansy obrony drugiej strony" - wyjaśnia.
Rozenek przekonuje, że należy mieć na uwadze przede wszystkim dobro dzieci Jarka i Ani. "Ważne jest to, żebyśmy nie osądzali Jarka zbyt pochopnie, bo czasem wystarczy oskarżenie rzucone w eter, aby komuś nadszarpnąć reputację, a pamiętajmy, że cały czas mówimy o ojcu trójki dzieci, którzy przeżyli ogromną tragedię i naprawdę nie potrzebują teraz dodatkowych, tak trudnych sytuacji" - dodaje.


***








