Małgorzata Rozenek-Majdan: to mnie rozwaliło
Małgosia nie ukrywa, że sytuacja Ukrainy bardzo ją przeraża. Agresja Putina z każdym dniem staje się coraz bardziej brutalna, a dobrych wieści nie sposób odszukać w internecie. To wpłynęło na celebrytkę, którą dodatkowo poruszył dzisiaj widok osiemnastomiesięcznego dziecka, które rodzice przynieśli do szpitala całe we krwi. Jak zaznaczyła Rozenek-Majdan "to taki Henio".
Dzień dobry, Kochani. Odzywam się do Was po kilku dniach nieobecności na social mediach, bo zawsze mi się wydawało, że każdego kolejnego dnia będą lepsze wiadomości, będzie lepiej coś się działo, to wtedy się odezwę. Powiem Wam szczerze, że dzisiaj te zdjęcia osiemnastomiesięcznego dzidziusia, takiego Henia, rozwaliły mnie tak, że mimo że jestem na lotnisku w drodze do pracy. Bo te wszystkie zobowiązania, które miałam zaplanowane, muszę zrealizować. Muszę i chcę, bo nie chce takiego mieć poczucia kompletnie zabrania normalności nam, ale powiem Wam szczerze, że zupełnie inaczej się teraz podróżuje, zupełnie inne są emocje. W ogóle podróżowanie bez dzieci w tej sytuacji jest trudniejsze
Małgorzata Rozenek-Majdan apeluje do władz i cywilów
Celebrytka postanowiła wyrazić swoje zdanie na temat tego, co powinniśmy robić w obliczu trwającej w Ukrainie wojny jako ludzie wolnego świata. Zdobyła się na ważne przesłanie.
Tylko, że to jest trochę tak, że my musimy zrobić absolutnie wszystko, żeby nasz świat wyglądał najnormalniej jak się da
Gwiazda zwróciła się również z apelem do rządzących. Poprosiła w nim o to, by zakończyli trwający koszmar, zaczynając od Putina, którego Gosia określiła wprost "szaleńcem".
Do wszystkich rządzących, decyzyjnych. Zróbcie wszystko, żeby ten koszmar się skończył jak najszybciej! Zatrzymajcie tego szaleńca!!!

Zobacz też:
Zabiegany Jakimowicz na zakupach: najpierw odwiedził sklep z bronią, później kupił kiełbasę
Antek Królikowski odbudowuje wizerunek po skandalu. Wrzucił kolejne zdjęcie syna
Marcin Dubiel wrócił z Ukrainy. Dostarczył tam sprzęt medyczny
Konrad Muzyka: Gdyby Rosja świetnie sobie radziła, Putin nie straszyłby atomem











