Na początku lipca Małgorzata Potocka poprowadziła do ołtarza owoc swej miłości do Grzegorza - Weronikę Ciechowską (32 l.).
"Będą szczęśliwi!" - napisała wzruszona Potocka.
To drugi ślub jej córki. W 2014 r. wyszła za Amerykanina Charles’a Weissa. Na skromną uroczystość do Nowego Jorku, gdzie mieszka Weronika, poleciała mama i przyrodnia siostra Matylda. Zabrakło trójki rodzeństwa ze związku Grzegorza Ciechowskiego z Anną Skrobiszewską (50 l.): Heleny, Bruna i Józefiny.
Tym razem ceremonia odbyła się w Warszawie, ale nowy ukochany Weroniki, przystojny Latynos, Victor Alexander Polanco, także poznał jedynie Matyldę. Dzieci muzyka i Skrobiszewskiej się nie pojawiły. Dla Weroniki relacje rodzinne są niezwykle istotne.
Niestety, ze względu na aferę, jaką wywołała czerwcowa premiera filmu dokumentalnego "Obywatel Miłość", w reżyserii Wojciecha Skrobiszewskiego, męża Anny, nadzieje na odbudowę więzi jeszcze bardziej bledną.
Kiedy Potocka i Ciechowski się poznali, byli w związkach małżeńskich. Miłość okazała się tak silna, że oboje się rozwiedli. Gdy na świat przyszła Weronika, jej opiekunką została Anna Wędrowska (obecnie Skrobiszewska). To Małgorzata ją zatrudniła i pomagała jej się kształcić, zapisując nawet na lekcje angielskiego. Po pewnym czasie Anna i Grzegorz nawiązali romans.

***Czytaj więcej na kolejnej stronie:

"Stawaliśmy się sobie coraz bardziej bliscy i to się w końcu stało. Zaczęliśmy ze sobą sypiać. Małgorzata w domu bywała. Kiedy się pojawiała, wszyscy robiliśmy dobrą minę do złej gry. To trwało miesiącami, właściwie latami. Ukrywanie naszego uczucia było bardzo trudne" - wyznała Skrobiszewska w filmie, nie zostawiając na Potockiej suchej nitki.
Choć Małgorzata próbowała ratować małżeństwo, nic z tego nie wyszło. W 1993 r. artysta ożenił się z Anną, jest ona matką trójki jego dzieci. Weronika często bywała w ich domu w Kazimierzu, miała silną więź z rodzeństwem.
"Rozumiałam ojca, w związku z Anną był naprawdę szczęśliwy. Ale zrozumiałam też mamę. Po rozstaniu wpadła w głęboką depresję, bardzo cierpiała. Nie znalazła nikogo, kto mógłby go zastąpić" - stwierdziła.
Konflikt wybuchł, gdy 6 lat temu Potocka wydała książkę opisującą swój związek z Ciechowskim. Gdy do tego doszła sprawa wykorzystania, bez zgody Weroniki, wizerunku muzyka w reklamie garniturów, kontakty z rodzeństwem zostały zerwane.
Jej znajomi twierdzą, że ta sytuacja bardzo ją boli. Nie chciała kłótni w rodzinie i dlatego nie walczyła z Anną o spuściznę po ojcu, który był dla niej autorytetem, jakich dziś próżno szukać.
"Jeśli kierowałabym się tym, że mój mężczyzna musi być taki jak tata, pewnie byłabym samotna" - stwierdziła.
Na szczęście już nie jest, choć nadal pamięta o rodzeństwie.
"Gdyby tata żył, nigdy nie dopuściłby do tego, by jego dzieci straciły ze sobą kontakt. Liczę na to, że kiedyś to się jeszcze zmieni" - wyznała, ale czy to jednak możliwe?


***Zobacz więcej materiałów wideo:








