Jeszcze do niedawna Karolak słynął z imprezowego stylu życia i nie wierzył w związki.
"Monogamia jest sprzeczna z naturą człowieka" – powtarzał.
Tymczasem wieczny kawaler przeszedł ostatnio przemianę.
Wreszcie zamieszkał ze swoimi dziećmi: 8-letnią Leną i 2-letnim Leonem oraz ich matką, Violą Kołakowską.
Jest tatą na pełen etat: codziennie odbiera córkę ze szkoły, potem zabiera całą rodzinę na obiad.
"Odkąd mieszkam z Violą i dziećmi, potrafię się cieszyć z nowych rzeczy.
Na przykład wręcz nie mogę się doczekać wieczorów, kiedy siadam z gitarą i śpiewam dzieciom piosenki" – zdradził w jednym z ostatnich wywiadów.
Skąd ten przełom?
Dwutygodnik "Dobry Czas" przekonuje, że celebryta przewartościował swoje życie pod wpływem partnerki z planu – Małgorzaty Kożuchowskiej!
Aktorka jest zwolenniczką tradycyjnego modelu rodziny. Po 2 latach narzeczeństwa wzięła ślub kościelny z dziennikarzem Bartkiem Wróblewskim.
Co niedziela można ją zobaczyć razem z rodziną na mszy.
Znajomi aktora zdradzają, że teraz niezwykle liczy się ze zdaniem pani Małgosi. Przykład?
Choć długo zarzekał się, że nie ochrzci swojej córki, zmienił zdanie. Doszedł też do ważnych wniosków dotyczących wiary.
"Uważam, że każdy powinien znaleźć czas, by pójść do kościoła" – poucza teraz Karolak.
Czy to nawrócenie również jest zasługą pani Małgosi?
Jedno jest pewne: aktorka bardzo kibicuje jego związkowi z Violą.
"Odkąd sama została mamą, zbliżyła się do partnerki Tomasza. Obie panie mają mnóstwo tematów do rozmów.
Dlatego cieszy ją, że w związku przyjaciół coraz lepiej się układa" - czytamy.
Zobacz również:
