"Kocham tę dziewczynę absolutnie i jej talent, i wszystko, co z nią związane, i będę się nią opiekował" – deklarował niedawno w wywiadzie ich syn Antek (27 l.).
Od dwóch lat, odkąd na planie serialu „Hotel 52” poznał Katarzynę Sawczuk, świata poza nią nie widział.
„Skarbeniek”, bo tak o niej mówił, była częstym gościem w domu państwa Królikowskich pod Warszawą. Małgorzata (51) i Paweł (55) polubili dziewczynę syna, a nawet wszyscy razem spędzili niedawno cudowne wakacje na Krecie.
Dlatego kiedy wyszło na jaw, że po burzliwej sprzeczce Kasia wyprowadziła się od Antka, jego rodzice byli zszokowani.
"Nie będę tego komentował" – uciął rozmowę z „Na żywo” Paweł Królikowski.
I trudno się temu dziwić. Dla niego i Małgosi ta dziewczyna była wymarzoną synową. Antek pod jej wpływem przeszedł metamorfozę. Myślał o niej bardzo poważnie.
„Wielki szacunek dla Kasi, że potrafiła wydobyć z Ciebie to, co dobre” - napisał jeden z kolegów Antka w internecie.
Bo aktor, który kiedyś zmieniał dziewczyny jak rękawiczki i ostro imprezował, nagle zaczął mówić o stabilizacji. Zapowiedział nawet rodzicom, że zamierza się z Kasią ożenić.
Przyklasnęli, bo finalistka „The Voice of Poland” skradła także ich serca.
Paweł próbował nawet pomóc Kasi w karierze, chwalił przed producentami i starał się zaangażować ją do show „Twoja twarz brzmi znajomo”.
Teraz o karierę Kasia będzie musiała się jednak zatroszczyć sama. Niedoszli teściowie już raczej nigdzie jej nie wkręcą...
Zobacz również:
