Aktor sfotografowany został w jednym ze sklepów podczas przymierzania spodni. Paweł nie pofatygował się do przymierzalni, za kotarę, tylko ściągnął spodnie na środku sklepu...
"Ekspedientki obsługujące aktora zamarły z wrażenia, gdy on, dumnie prężąc muskuły, przechadzał się z nagim torsem po sklepie z dżinsami. Gdy wreszcie wybrał spodnie i znów się ubrał, w sklepie rozległ się jęk zawodu" - relacjonuje "Fakt".
Tabloid twierdzi, że Małaszyński jest spełnieniem marzeń wielu kobiet: "To superprzystojniak. Kobiety mdleją na jego widok, a licealistki śpią z jego zdjęciem pod poduszką".
