„Mała Ania” z "Warsaw Shore" odeszła po 12 edycji programu. Od tamtej pory korzysta z rozpoznawalności, skrupulatnie przypominając o sobie w social mediach. Obecnie jest w szczęśliwym związku z zawodnikiem KSW – Arturem Sowińskim ( 33 l.) i z uśmiechem na ustach promuje produkty oraz usługi na Instagramie.
Aleksandrzak z drobnej, ale przebojowej i kochającej mocno zakrapiane imprezy dziewczyny przemieniła się w dojrzałą i pewną siebie kobietę. Oprócz jej wyglądu zmienił się również stosunek do używek, a nawet sam sposób wypowiadania celebrytki. Stała się zdecydowanie mniej wulgarna.

Anna znana jest z zamiłowania do mniej lub bardziej inwazyjnych zabiegów medycyny estetycznej. Choć w liczbie ingerencji chirurgicznych przewyższa ją jej koleżanka po fachu - „Evelona” - to nie da się ukryć, że wygląd "Małej" uległ metamorfozie.
Celebrytka zapytana przez jednego ze swoich fanów o operacje, które przeszła, bez ogródek przyznała, że dokonała "remontu twarzy". Poprawiła usta, policzki, podbródek, żuchwę oraz uszy. Ania podczas tego samego Q&A zdementowała doniesienia o zabiegach zmiany kształtu nosa oraz powiększenia piersi, o które ją podejrzewano.

Wczoraj (szóstego grudnia) na jej profilu na Instagramie pojawiła się fotografia przedstawiająca „Małą Anię” w nieznanej dotychczas wersji. Celebrytka udostępniła zdjęcie z czasów szkolnych, na którym jako urocza dziewczynka tuli małego pieska.
Trzeba przyznać, że mimo upływu lat i częstych wizyt u chirurga plastycznego Aleksandrzak nadal przypomina siebie z dawnych lat. Do kwestii swojego wyglądu stara się podchodzić z dystansem. Na jej Instagramie widnieje ostrzeżenie:
„ Na tym profilu naturalności nie znajdziesz”.
Jeśli chcecie zobaczyć, jak "Mała Ania" wyglądała jako dziecko i sprawdzić, czy zmieniła się od tamtej pory, zajrzyjcie na jej Instagram.








