Nie jest tajemnicą, że to z powodu Darka piosenkarka zakończyła małżeństwo z muzykiem Tomem Loganem i przyleciała do Polski z USA, gdzie mieszkała przez wiele lat.
Wróciła z jedną walizką. Jak wyznała, "zrobiła tak z poczucia winy, bo zakochała się bez pamięci". Byli ze sobą w życiu i w pracy - Majka uznała bowiem, że nikt nie będzie lepszym menedżerem, niż ukochany mężczyzna.
- Darek zdejmuje z mojej głowy masę problemów - opowiadała, podkreślając, że dobrali się tak fantastycznie, iż nigdy się ze sobą nie nudzą.
Wśród ich znajomych coraz głośniej mówiono się jednak, że wspólna praca to niezbyt dobre rozwiązanie.
Szeptano, że gdzieś po drodze zagubili romantyzm, który jest niezbędny w każdym związku. Darek przestał patrzeć na Majkę jak na ukochaną kobietę. Widział w niej przede wszystkim artystkę, z którą współpracuje. Tylko że ona nadal chciała widzieć w jego oczach ten dawny błysk.
- Zawsze dbała o ten związek i oczekiwała tego samego - mówi "Rewii" znajomy obojga. - Wiedziała, że trzeba się starać, by temperatura uczuć nie spadła. Wielokrotnie zwracała Darkowi uwagę, że czuje się zaniedbywana. Jednak rozmowy nie przynosiły rezultatów. Darek miał zawsze mnóstwo spraw, a tym, że związek się wali, nie przejmował się. Powiedziała więc: dosyć!
Ostatnio sytuacja nieco się zmieniła. W otoczeniu Jeżowskiej pojawił się ktoś, kto wzbudza żywsze bicie jej serca. Przystojny 40-latek spoza artystycznej branży jest zapatrzony w piosenkarkę i stara się spędzać z nią sporo czasu.
Nie podoba się to jednak byłemu partnerowi...
- Jest zazdrosny i chciałby teraz Majkę odzyskać. Zaskoczyło go to, że tak szybko pojawił się koło niej ktoś nowy. Dopiero teraz zrozumiał, co tak naprawdę stracił - twierdzi rozmówca magazynu.
Zobacz również:
