Kariera Sławomira trwa już dziesięć lat
W tym roku mija dziesięć lat, od kiedy Sławomir stał się popularny. Jego przebój "Miłość w Zakopanem", który powstał nieco później, do dziś jest chętnie grany na różnych imprezach.
Rozgłos, który zyskał, sprawił, że Sławomir, a także jego żona Kajra, zaczęli być zapraszani na imprezy branżowe, a także do programów telewizyjnych. Oboje wystąpili m.in. w "Tańcu z gwiazdami", wokalista wziął udział także w innym hicie Polsatu - "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".
Dla Sławomira i Kajry najważniejszy jest syn
Artyści są małżeństwem od 2011 roku. Pobrali się w czasie, kiedy jeszcze nie byli znani. Para doczekała się synka Kordiana, który przyszedł na świat w 2016 roku. W najnowszym wywiadzie, którego udzielili "Rewii", Kajra wyznała, że póki co nie planują powiększenia rodziny, jednak nie wykluczają też takiej możliwości. "Ilość obowiązków z obecną rodziną jest wystarczająca, ale kto wie" - powiedziała wokalistka.
Oboje są bardzo skoncentrowani na swojej karierze, przyznają, że miniony rok była dla nich bardzo dobry pod tym względem, jednak najważniejszy jest dla nich syn. Sławomir przyznał, że bardzo docenia fakt, iż mają nieregulowany czas pracy, a na dodatek wydatną pomoc w postaci kuzynki.
"Radzimy sobie, wspólnie staramy się wszystko tak organizować, żeby było dobrze. Nie musimy codziennie iść do pracy od 7 do 16, więc mamy trochę taki luksus rodzicielski, z którego w pełni korzystamy. Jest z nami też kuzynka Agnieszka, która od 8 lat wspiera nas w tej drodze" - wyznał gwiazdor "Rewii".
Oboje też dodali, że cieszą się życiem i nie mają specjalnych planów na ten rok.
Zobacz też:
Kajra i Sławomir przerwali milczenie ws. doniesień o kryzysie małżeńskim. To koniec domysłów
Sławomir i Kajra przekazali zaskakujące nowiny. Już sporo wydali, a to nie koniec









