Maja Bohosiewicz podjęła dramatyczną decyzję. To koniec jej przygody z "TzG"
Maja Bohosiewicz i Albert Kosiński ujawnili niedawno, że celebrytka podczas jednego z treningów do "TzG" nabawiła się kontuzji. W związku z tym tancerze zmuszeni byli nieco zmienić swoją choreografię, ale 34-latka nie miała zamiaru rezygnować z występów w programie. Niestety właśnie okazało się, że uraz jest zbyt poważny, by influencerka mogła dalej rywalizować na parkiecie.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Aktualna edycja "Tańca z gwiazdami" już od pierwszego odcinka budzi ogromne emocje. Poziom rywalizacji jest wyjątkowo wyrównany i jak na razie trudno wskazać wyraźnego faworyta do zwycięstwa.
Uczestnicy nie oszczędzają się na tylko podczas swoich występów na parkiecie, ale ciężko pracują również na treningach. Niestety niedawno okazało się, że podczas ćwiczeń Maja Bohosiewicz doznała groźnego urazu żeber, a jej dalsza rywalizacja o Kryształową Kulę stanęła pod dużym znakiem zapytania.
Początkowo aktorka tańcząca w parze z Albertem Kosińskim chciała kontynuować przygodę z programem pomimo niedyspozycji. Para w związku z kontuzją zdecydowała się jedynie na przemodelowanie swojej choreografii.
"Dostaliśmy informację, że możemy ją ograniczyć (chorografię - przyp. red.), żeby faktycznie nie było tych akrobacji, bo to jest praktycznie nie do zrobienia" - tłumaczyła w rozmowie z Pomponikiem.
Maja i Albert rozpoczęli nawet przygotowania do szóstego odcinka, w którym pary odtwarzają kultowe choreografie z poprzednich edycji. Już we wtorek okazało się jednak, że stan zdrowia influencerki nie pozwala na odtańczenie skomplikowanego układu do tańca współczesnego wykonywanego wcześniej przez zdobywców Kryształowej Kuli - Agnieszkę Sienkiewicz i Stefano Terrazzino.
Po kilku dniach nierównej walki z bólem Maja podjęła decyzje o odejściu z programu. O szczegółach poinformowała na swoim instagramowym profilu.
"Kochani to dla mnie trudne słowa, ale muszę się nimi podzielić. Z powodu kontuzji muszę zakończyć moją przygodę z 'Tańcem z Gwiazdami'. Ponad tydzień temu dostałam urazu żeber i pomimo bólu trenowałam dalej, bo naprawdę taniec i ta przygoda dawały mi tak ogromną radość i satysfakcję" - przekazała w mediach społecznościowych.
"Bardzo chciałam zatańczyć ten odcinek rodzinny. Naprawdę z całego serca, nawet jeśli ciało wysyłało już inne sygnały, że nie powinnam. W poniedziałek poszłam na kolejne badania (...) Muszę się zatrzymać" - podsumowała emocjonalny wpis.
Bohosiewicz wraz z tancerzem Albertem Kosińskim tworzyła parę numer 3. Przez pięć odcinków zatańczyli kolejno - quickstepa, jive’a, tango argentino, sambę i Broadway jazz. W tej ostatniej choreografii parze towarzyszyła córka Mai - Leonia. Występ w "Tańcu z Gwiazdami" był marzeniem dziewczynki.
Dotychczas z programem pożegnały się para numer 6 - Ewa Minge i Michał Bartkiewicz w odcinku 2 oraz para numer 2 - Lanberry i Piotr Musiałkowski w odcinku numer 4. Żaden z wyeliminowanych dotychczas duetów nie wróci już na parkiet.
Regulamin co prawda przewiduje możliwość powrotu, jednak nie w tym przypadku. W poprzednim - piątym odcinku nie odpadła żadna para. Punktacja jury i liczba głosów oddanych przez widzów w ubiegłą niedzielę przechodzi do odcinka szóstego, pary startują więc nie od zera, lecz z punktami sprzed tygodnia.
Ponieważ żadna z par, które już odpadły nie brała już udziału w piątym odcinku, to nie może powrócić do rywalizacji konkursowej w odcinku szóstym.
W wyścigu po Kryształową Kulę pozostaje osiem par, które zobaczymy już w najbliższą niedzielę.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w każdą niedzielę o 19:55 w Polsacie i na Polsat Box Go
Zobacz też:
Maja Bohosiewicz skomentowała niskie noty jurorów. Nie gryzła się w język
Przed występem Mai Bohosiewicz zdarzył się wypadek. Tak zareagowała
Maja Bohosiewicz wprost o widowni "Tańca z gwiazdami". Mało kto wiedział
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych
