
Kilka kartonów, torby z ubraniami i wyprawka Oliwiera pojechały do Oleśnicy, do mieszkania mamy Magdy. Ekspartnerka i matka dziecka kapitana Wisły Płock od trzech miesięcy przeżywa bardzo trudne chwile.
Porzucenie przez partnera, trudny poród przez cesarskie cięcie, narodziny dziecka i połóg, podczas którego nie mogła liczyć na pomoc świeżo upieczonego taty.
Rzeźniczak trzy miesiące temu wyprowadził się z mieszkania, które wynajmował, zostawiając w nim ciężarną partnerkę. W tym czasie układał sobie życie z nową kobietą - Pauliną Nowicką, która zajmuje się marketingiem klubu Stal Rzeszów. Niczego nieświadoma Magda dowiedziała się o jego związku podczas rozmowy z jednym z portali plotkarskich.
Podwójny cios od ukochanego człowieka przypłaciła ogromnym stresem. Dziś powoli staje na nogi i - jak sama przyznaje - najważniejsze są dla niej święty spokój i dobro miesięcznego Oliwierka.
Nowe życie bez Rzeźniczaka i ręka na zgodę
Czas pójść naprzód, nie rozpamiętywać przeszłości, spróbować zrozumieć i wybaczyć. To trudna sztuka, która wymaga i dobrej woli i ogromnego wysiłku - mówi Stępień.
Podkreśla, że nie interesuje ją życie prywatne byłego faceta ani jego nowe związki. Najważniejsze dla niej jest to, by mogła porozumieć się z nim w kwestii opieki nad synem. Na razie piłkarz zajęty jest swoją nową miłością. Magda próbuje jednak zrozumieć byłego partnera.
Próbujemy rozmawiać z Kubą bez emocji, choć to bardzo trudne. Mam nadzieję, że z uwagi na naszą przeszłość i dobro dziecka będziemy potrafili traktować siebie z szacunkiem, a Oliwier będzie mógł kiedyś powiedzieć, że ma mądrych rodziców - dodaje Magda.







Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie!
















