Od samego początku, gdy okazało się, że para jest ze sobą, złośliwi komentowali, że długo ten związek nie przetrwa.
Ona starsza, lubiąca domowe zacisze, on młodszy i kochający imprezy. To nie mogło się udać. Jednak Magdalena Boczarska i Mateusz Banasiuk są ze sobą już 6 lat. W międzyczasie doczekali się dziecka oraz zdążyli się zaręczyć. Po tych wydarzeniach najbliżsi pary byli przekonani, że niedługo wezmą ślub. Na ten moment najbardziej czekała rodzina Mateusza. Jego ojciec cieszył się z wnuka, ale pragnął, by miał on pełną, kochającą się rodzinę. Mateusz i Magdalena jednak starali się żyć po swojemu. Jednak przedłużający się czas zaręczyn chyba nie wpływa zbyt dobrze na ich relację.

Para nie pokazuje już tak często wspólnych zdjęć w mediach społecznościowych i nie wypowiada się na temat związku. Już wcześniej Magdalena miała niejednokrotnie wątpliwości co do tego, czy powinna być z Mateuszem. Przez ich odmienne charaktery i zamiłowanie Mateusza do imprez, zastanawiała się, czy do siebie pasują. Ciąża była spełnienie jej marzeń, bo zawsze chciała mieć dużą rodzinę. Przyjście na świat Henryka z pewnością zbliżyło tę dwójkę do siebie, a Mateusz okazał się być doskonałym ojcem.
Dziś tworzą rodzinę we trójkę - i to już od trzech lat. Nic dziwnego, że wszyscy czekają na ślub. Miejmy jednak nadzieję, że para pokona kolejne niedomówienia w swoim związku i po pandemii zobaczymy gwiazdę w białej sukni na ślubnym kobiercu!


***Zobacz więcej materiałów wideo:








