Młody celebryta do perfekcji opanował lans i promowanie własnej osoby.
Najwyraźniej uznał, że egzamin maturalny jest do tego wręcz idealny!
W tym celu nie mógł sobie odmówić, aby zrobić sobie tzw. "selfie" w szkolnej ławce podczas egzaminu.
Zdjęcie oczywiście od razu obiegło cały internet, a komisja egzaminacyjna mogła dowiedzieć się, że młody aktor wniósł na salę telefon komórkowy, czego regulamin surowo zabrania!
"Zgodnie z komunikatem dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej nie można wnosić na egzamin żadnych urządzeń telekomunikacyjnych.
Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Zapis w rozporządzeniu brzmi dokładnie: 'wniesienie lub korzystanie'.
W przypadku wniesienia lub korzystania z telefonu przewodniczący zespołu egzaminacyjnego przerywa egzamin tego zdającego i unieważnia egzamin z danego przedmiotu" - oznajmia w rozmowie z "Super Expressem" Mariola Konopka, wicedyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
Czy celebryta odpowie za swój występek?
W jego obronie od razu stanęła jego mama, która zareagowała dość nerwowo na całą sytuację...
"Nie udzielam odpowiedzi na ten temat. To jest absolutnie nieprawda" - oznajmiła wyraźnie poirytowana Anna Musiał.
Niestety, nie sprecyzowała, co jest nieprawdą...
Zobacz również:

