Niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym, w wywiadach woli skupiać się na swoich dokonaniach zawodowych.
Jednak Maciej Zakościelny jest tak dumnym tatą, że zdecydował się podzielić swoimi emocjami związanymi z rodzicielstwem.
"W salonie stoi moja gitara, syn do niej często podchodzi i brzdąka. Serce mi krwawi, już wiem, co czuł mój tata, który nie chciał mi dać swojej pięknej jazzowej gitary, bo bał się, że mu ją zniszczę.
A teraz mój syn dotyka mojej i czasami wali nią o ścianę. Ale wtedy myślę sobie: ‘Kurczę, bez przesady. Nie zniszczy jej aż tak bardzo’. Więc jak go ciągnie do gitary, niech ma" - wyznał aktor w jednym z wywiadów.
Widać, że dziecko skradło jego serce całkowicie, skoro jest w stanie poświęcić dla rozrywki szkraba swój ukochany instrument.
"Narodziny mojego syna to był chyba najbardziej szczery dzień w moim życiu" - dodał Zakościelny, pokazując zupełnie nieznane swoje oblicze.
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów wideo:
