Anna Lewandowska zabrała Klarę na śniadanie od Ralpha Laurena. Luksusowo?
Anna Lewandowska to zapracowana bizneswoman, która z powodzeniem łączy prowadzenie swoich social mediów z wychowywaniem dzieci. Lewa promuje w sieci zdrowy tryb życia, sport oraz wyszukaną dietę, w której próżno szukać glutenu, czy zwykłych słodkości. Lewa nie ukrywa, że na co dzień stara się pilnować nie tylko własnego jadłospisu, ale też Roberta i swoich dzieci. Od czasu do czasu pozwala im jednak na małe szaleństwa w postaci wizyty w eleganckiej restauracji.
Nie inaczej stało się ostatnio, gdy Anna Lewandowska w natłoku obowiązków znalazła czas, by spędzić czas tylko ze starszą córką i zabrała Klarę na "dziewczyński poranek". Trenerka opublikowana relację na Instagramie z porannej wycieczki. Choć Lewa stara się przedstawiać siebie w sieci jako "dziewczynę z sąsiedztwa", to nie kryje się z faktem, że lubi pozwolić sobie na odrobinę prestiżu.
Tym razem zabrała swoją 4-letnią córkę do kawiarni na śniadanie w centrum Monachium. Dziewczyny udały się do "Ralph’s Coffe’, czyli knajpki, której właścicielem jest projektant Ralph Lauren. Jak relacjonowała Ania, ich niespieszne śniadanie składało się z ciasta, croissantów oraz kawy. Co zaskakujące taki luksus mógł kosztować około 6 euro za osobę.
Jak napisała na swoim profilu na Instagramie trenerka:
Czasem fajnie jest, gdy dziecko zabiera nas do swojego świata. Dziś tylko my dwie. Zaczęłyśmy wspólnym śniadaniem, a skończyłyśmy na sesji zdjęciowej taty (tłum. red.).
Uważacie, że warto pozwolić sobie na takie glutenowe "szaleństwo"?



Zobacz też:
Luksusowe zimowisko Lewandowskich. Niemożliwe, ile zapłacili za ten hotel...
Jagna Marczułajtis uderzyła w PiS. Żona Stocha szybko ją podsumowała
Wojna między Rosją a Ukrainą? Świat potępia działania Moskwy. "Bezprawie"











