Reklama
Reklama

​Ludzie z otoczenia royalsów wyznają: Harry jest "zakładnikiem" Meghan!

Takiej plotki mało kto się spodziewał! Choć w rodzinie królewskiej od dłuższego czasu dochodzi do sporów, tym razem wypowiedział się nikt inny, jak bliscy współpracownicy royalsów. Określili księcia Harry’ego "zakładnikiem Meghan". Co wiadomo na ten temat?

W rodzinie królewskiej źle się dzieje!

Najnowsze wieści z życia roylasów nie pozostawiają wątpliwości. Tam dzieje się coś naprawdę niedobrego! Głos zabrali nie tylko bliscy pracownicy rodziny królewskiej, ale też znany królewski komentator Robert Jobson

Autor nowej książki zatytułowanej "Our King Charles III: The Man and the Monarch Revealed", stwierdził, że królewscy doradcy obwiniali Meghan Markle za to, że Harry wycofał się z królewskich obowiązków i przeniósł się do Kalifornii w 2020 roku. 

Reklama

Pokrywa się to z informacjami, które mieli do zagranicznych mediów podać bliscy rodziny królewskiej, którzy twierdzili, że Harry zachowuje się, jakby był "zakładnikiem Meghan".

"Niektórzy obwiniają Meghan Markle za rozejście się [z rodziną królewską - przyp. red.], ignorując fakt, że Harry wydaje się być siłą napędową we wszystkim, co się stało" - napisał Jobson.

Oni nie mają wątpliwości. Harry zakładnikiem Meghan Markle!

Autor stwierdził również, że pomocnicy rodziny wierzyli, że książę Sussex ma syndrom sztokholmski - stan psychiczny, który pojawia się, gdy ofiara przemocy identyfikuje się ze swoim sprawcą i łączy z nim emocjonalnie.

"Był taki moment, kiedy urzędnicy żartowali, że Harry jest ofiarą syndromu sztokholmskiego" - przyznał wprost.

Dodał, że zdania po czasie się zmieniły i teraz: "[...] większość po prostu czuje, że Harry odwrócił się od wszystkiego, co znał".

Kate Middleton nie ma dobrych relacji z księciem?

Jobson wyznał również, że księżna Walii, Kate Middleton uznała spacer z księciem Harrym i Meghan Markle, po śmierci królowej Elżbiety II, za "jedną z najtrudniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek musiała zrobić".

Co ciekawe, podobnego zdania jest pisarka oraz historyczka Tessa Dunlop. Kobieta informuje, że dobra relacja Kate i Harry’ego nie ma nic wspólnego z rzeczywistym stanem rzeczy.

"Opowieści o tym, jak dobrze się ze sobą rozumieją, to sztuczna, narzucona narracja, nie mająca za wiele wspólnego z rzeczywistością" - wyznała.

Kate Middleton zaliczyła wtopę podczas Wielkanocy

Warto zauważyć, że Kate zaledwie kilka dni temu zaliczyła wtopę. Jeśli ktoś chciałby, by to Meghan i Harry znaleźli się teraz w ogniu krytyki - Kate jeszcze przez chwilę będzie tematem numer jeden w brytyjskich mediach.

Jej krwistoczerwone paznokcie podczas świąt Wielkanocnych rozpoczęły dyskusję na temat etykiety rodziny królewskiej i sprawiły, że wielu przypomniało sobie o słowach Elżbiety II, która była przeciwnikiem malowania paznokci na mocne odcienie. Zawsze podobał jej się delikatny róż, zbliżony do koloru paznokci.

Księżna Kate Middleton w czerwonych paznokciach na pewno nie zachwyciłaby królowej Elżbiety. Ponadto z takim dodatkiem nie widziano Kate od ślubu z Williamem. Choć nie ma oficjalnej zasady, co do tego typu przewinień, Elżbieta II raczej nie byłaby zadowolona...

Czytaj też:

Sarah Ferguson straciła cierpliwość do Meghan i Harry’ego. Mocne słowa

Karol III podjął zaskakującą i bardzo trudną decyzję! Zrobił to dla Harry'ego i Meghan?

Wielkanoc w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Księżna Kate i królowa Camilla postawiły na kolor niebieski

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Książę Harry | Meghan Markle | Kate Middleton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama