Jedna z pań - decyzją widzów - odpadnie przed rozpoczęciem finałowej rozgrywki. Polk może czuć się bezpiecznie, bo nie został "zagrożony" i na pewno zaśpiewa w finale. Póki co, jurorzy nadal pokładają nadzieje w Joannie Liszowskiej.
"Jak państwo zauważyliście, mam wyrazistą amplitudę (...). Śpiewasz najbardziej emocjonalnie chyba ze wszystkich uczestników obu edycji - stwierdziła Edyta Górniak.
Piosenkarka zapowiedziała też wizytę... na ślubie Liszowskiej. "Jeśli uznasz Joasiu, że kochasz tego mężczyznę, z którym tak pięknie się przytulasz, to ja wam zaśpiewam na ślubie Ave Maria" - dodała.
Tymczasem finał programu "Jak oni śpiewają" odbędzie się już w najbliższą sobotę. Zwycięzca edycji otrzyma Brylantowy Mikrofon i kontrakt płytowy. Przypomnijmy, że zwyciężczynią pierwszej edycji została Agnieszka Włodarczyk.
Zaprenumeruj Biuletyn Pomponika na tej stronie!









