Leszek Lichota jest tym zachwycony i przerażony
Leszek Lichota to znany aktor, który na przestrzeni lat zagrał w wielu hitach, takich jak "Wataha" czy serialu "Śleboda".
W ostatniej rozmowie z Telemagazynem wyznał, że choć ufa doświadczeniu aktorów, jest nieco zaniepokojony w tym, jak dzisiejsza technologia radzi sobie z tworzeniem sztuki oraz w jaki sposób wpłynęła na życie ludzi.
"Jestem zachwycony i przerażony tym, z jaką łatwością tworzy muzykę, która wpada w ucho. Wydaje się być hitowa, trafiona. Tworzy naprędce tekst i rytm. Bit jest taki, że myślisz, że zrobił to prawdziwy człowiek i ma to swoją jakość. Nie jest to byle jakie. Z drugiej strony w naszej branży mamy dyskusję o tym, co z nami aktorami" - mówił.
Leszek Lichota przewidział ten scenariusz lata temu
Lichota już dawniej doszedł do wniosków, które dziś według wielu wydają się całkiem realną wizją przyszłości:
"(...) prawdopodobnie jesteśmy przedostatnim pokoleniem aktorów grających w filmach na żywo. Zobaczymy, czy to się spełni, czy nie. Być może zostanie nam już tylko spotkanie z widzem na żywo, czyli teatry" - uzupełnił wypowiedź.
Czytaj też:
Leszek Lichota i Ilona Wrońska znowu razem. Aktorzy nie mają zamiaru tak łatwo rezygnować
Dwa miesiące po ogłoszeniu rozstania Lichota pokazał nową partnerkę. Wiadomo już, kim jest
Wrońska i Lichota rozstali się po 21 latach. Nigdy nie wzięli ślubu








