Anita Werner od lat robi zawrotną karierę w TVN, gdzie prowadzi m.in. główne wydania "Faktów". W życiu prywatnym dawnej modelce też naprawdę nieźle się wiedzie.
Kobieta tworzy udany związek z dziennikarzem sportowym, Michałem Kołodziejczykiem, z którym łączy ją nie tylko uczucie, ale i wiele pasji. Wspólnie kochają bieganie i piłkę nożną. Razem piszą także książki, a ich ostatnie dzieło okazało się nawet bestsellerem, o czym Anita niedawno radośnie donosiła fanom.
Bez wątpienia Werner i jej wybranek są bardzo zajętymi osobami, ale cały czas starają się w swym życiu utrzymywać balans. Najlpeszym sposobem na to, by nieco odreagować, są wspólne wakacje.
Anita Werner i jej partner nie doczekali do końca roku. Znów wyjechali z kraju. "Tak się złożyło"
Jak się właśnie okazało, jeszcze przed końcem roku nie wytrzymali w kraju i zdecydowali się udać na kolejną wyprawę. Tym razem jednak obrali dość zaskakujący kierunek.
We wtorkowy poranek Anita wszystkim pochwaliła się swoim fanom:
"Tak się złożyło, że wylądowałam nad Morzem Północnym. Czy zainteresują Was totalnie deszczowe, szare zdjęcia z północno-wschodniego wybrzeża Anglii? Jeżeli nie, to scrollujcie dalej, bo nie zobaczycie na nich grama słońca" - zaczęła niespodziewanie swój wpis Anita.
Potem zdradziła, że wraz z ukochanym mieli dobry powód, by to właśnie tam wybrać się w grudniu na urlop.
"Byłam też na odlotowym meczu Sunderland A.F.C. - Newcastle United F.C. Kto wie, ten wie, dlaczego to wyjątkowy mecz. Wiele meczów już w życiu widziałam na żywo, ale atmosfera na tym, to był kompletny kosmos! Wow!" - ogłosiła uradowana Anita.
Anita Werner i jej partner ogłosili na dwa tygodnie przed końcem roku. "To tyle"
Na koniec dodała, że to nie jest ich ostatni raz i na pewno kiedyś się jeszcze tam wybiorą:
"To tyle. Północno-wschodnia Anglia poleca się na przyszłość. Dziękuję za uwagę" - podsumowała dziennikarka.








