Jeszcze nie w pełni sił, jeszcze nie uśmiecha się zbyt często, ale wreszcie widać poprawę.
Lady Gaga (31 l.) już wychodzi z domu, gdzie przez kilka tygodni walczyła z dolegliwościami wywołanymi ciężką chorobą - fibromialgią, objawiającą się trudnym do zniesienia bólem.
Zawsze towarzyszy jej agent i narzeczony w jednej osobie, starszy o siedemnaście lat Christian Carino. Mężczyzna robi wszystko, żeby być na każde skinienie ukochanej.
Trzyma ją za rękę, obejmuje czule, na spacerze podaje ramię, żeby piosenkarka mogła się na nim wesprzeć. Bez wątpienia Christian Carino jest obecnie najważniejszym człowiekiem w jej życiu.
Słynna artystka zaręczyła się z nim w listopadzie zeszłego roku. Szybko zaczęli mówić o ślubie, zapowiedzieli nawet, że ceremonia odbędzie się latem tego roku.
Ale dwa miesiące temu dolegliwości dały się piosenkarce we znaki tak bardzo, że odwołała serię koncertów i skupiła się na walce z chorobą.
I widać, że czuje się coraz lepiej. Gdy tylko stan zdrowia jej na to pozwoli, artystka spełni obietnicę złożoną fanom i jeszcze przed wakacjami dokończy przerwaną trasę koncertową.
A później zrealizuje plan poślubienia Christiana.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
