Kolejne odsłony "Bitwy na Głosy" emitowanej na antenie TVP 2 gromadzą miliony widzów. Pozostały już tylko cztery drużyny, które po raz kolejny stoczą bój o sympatię telewidzów. Według bukmacherów STS, najbardziej zagrożony porażką jest teraz lider zespołu Feel i jego drużyna. W ubiegłym tygodniu jego team zaledwie o włos wygrał z braćmi Golec, ale tym razem nic nie uchroni go przed odpadnięciem z show.
- Tydzień temu firma STS przewidywała, że jedna z dwóch drużyn - braci Golec i Piotra Kupichy, pożegna się z widowiskiem. Bliźniacy mieli mniej szczęścia i zakończyli swą przygodę z programem - mówi Mateusz Juroszek, członek zarządu Star-Typ Sport.
- W tym tygodniu zakładamy, że "Bitwę na Głosy" opuści lider Feel'a, ale ostateczna decyzja zależy tylko od widzów - kończy Juroszek.
Każdy, kto w salonie STS postawi 100 zł na to, że w najbliższą sobotę odpadnie zespół Piotra Kupichy może liczyć na wygraną w wysokości 158, 27 zł. Szanse zespołów Urszuli Dudziak i Macieja Miecznikowskiego na pozostanie w programie są dużo większe. W przypadku, gdyby widzowie zadecydowali o opuszczeniu przez nich widowiska, każde 100 zł postawione na tę możliwość, da wygraną rzędu 307,75 zł.
Zespół Haliny Mlynkovej, nadal ma największą szansę na przejście do następnego etapu widowiska - każde 100 zł postawione na ich odpadnięcie może dać zysk 439, 65 zł.
