Iga Krefft nie owija w bawełnę. Wyznaje prawdę o odejściu z "M jak miłość"
Iga Krefft zyskała ogromną popularność dzięki roli Uli w uwielbianym przez Polaków serialu "M jak miłość". Wcielała się w rolę przez 15 lat, dorastając na oczach widzów. Od dwóch lat nie pokazuje się w serialu, choć twórcy fabuły nie zdecydowali się uśmiercić jej postaci. To, że już nigdy nie zobaczymy jej w roli Uli, jest jednak pewne. W jednym z ostatnich wywiadów aktorka zdecydowała się wyjawić przykre kulisy odejścia z produkcji.
"Przez lata funkcjonowałam tak, że trochę się wyłączałam, jak pracowałam przy tym serialu. Tam nie było miejsca, żeby dawać coś więcej z siebie. Moje próby zrobienia czegoś jakoś ekstra, inaczej, wniesienia innej wartości kończyły się zawsze tak samo. Chyba to jakoś grubą kreską oddzieliłam" - Krefft wyznała w podcaście "Studio 96.0".
Aktorka zdradziła, że atmosfera na planie często bywała napięta, a brak miejsca na kreatywność w serialowej rzeczywistości sprawił, że zaczęła traktować tę pracę jako stagnację. Co więcej, współpraca z produkcją miała być czasami tak trudna, że Iga wyparła ją z pamięci i odsunęła od siebie wszelkie wspomnienia. Z czasem dojrzała do decyzji, by odejść z serialu. Zaznacza, że już nie wróci do roli Uli. Prędzej można spodziewać się tego, że inna aktorka ją zastąpi.
"Moją postać wysłali do Australii. Choć może już jakaś inna aktorka przyszła na tę rolę… Wiem, że moją serialową siostrę, teraz jakaś inna aktorka już gra" - stwierdziła Krefft.
Co dzisiaj porabia Iga Krefft?
Iga Kreft odnalazła szczęście w muzyce
Iga Krefft od wielu lat dzieli karierę zawodową na dwa światy - aktorstwo i muzykę. Od jakiegoś czasu skupia się bardziej na muzyce, ponieważ to tu czuje się wolna i kreatywna. Na swoim koncie ma już dwa albumy studyjne i kilka imponujacych współprac, choćby z zespołem Karaś/Rogucki. Na scenie występuje pod pseudonimem Ofelia.
ZOBACZ TEŻ:
Iga Krefft mieszka na 35m2. Bliscy nie kryli zaniepokojenia
Szokujące słowa gwiazdy "M jak miłość". Nie czuje się Polką i chce wyjechać
