Dziewczynka w 2006 roku przeszła przeszczep nerki. Niestety, nie oznaczało to, że natychmiast powróciła do zdrowia. "Po pierwszej transplantacji mieliśmy moment oddechu. Wydawało się, że będzie dobrze" - opowiada wokalista tygodnikowi "Rewia" o tamtym trudnym czasie.
"W końcu okazało się jednak, że potrzebna jest druga operacja… Tuż przed kolejnym zabiegiem Hania miała dializy. Małgosia (żona muzyka – przyp. red.) trzy razy w tygodniu zawoziła ją do szpitala" - wyznaje.
Wtedy to Kukiz wziął na siebie odpowiedzialność za dom. Gotował i odwoził dwie pozostałe córki do szkoły. Dzisiaj stan Hani jest stabilny, jednak dziewczynka wciąż musi być pod opieką lekarską. Paweł przyznaje, że choroba córki pomogła mu dojrzeć do ojcostwa.
