Do niedawna Małgorzata Rozenek (37 l.) uchodziła za najjaśniejszą gwiazdę TVN!
Edward Miszczak rozpływał się nad jej osobą powierzając do prowadzenia kolejne programy.
Na salonach celebrytka wzbudzała równie spore emocje, a to za sprawą jej romansu z piłkarzem Radkiem Majdanem, byłym mężem Dody.
Niestety, jej popularność nie przełożyła się na oglądalność "Piekielnego hotelu", który miał być hitem wiosennej ramówki stacji, a okazał się kompletną klapą!
Nikt jednak nie przypuszczał, że ta porażka aż tak wpłynie na pozycję Małgorzaty w TVN.
Jej nieobecność na prezentacji jesiennej ramówki była wręcz zaskakująca.
Z kolei Miszczak już namaścił jej następczynię, którą okazała się Agnieszka "prezesowa" Szulim.
Upadek Małgorzaty postanowił skomentować obecny w telewizji od lat, Kuba Wojewódzki.
Showmanowi najwyraźniej obce jest stwierdzenie, że nie kopie się leżącego...
"Stacja TVN zaprezentowała nową ramówkę. Wielką nieobecną była Małgorzata Rozenek, której z sympatii udzielę kilku rad.
Bycie gwiazdą to przejaw nie tylko ciała, ale i ducha. Bycie gwiazdą i gwiazdorzenie ma ze sobą tyle wspólnego co moralność i moralizatorstwo.
I najważniejsze. Jakkolwiek będziesz się starała, widzowie i tak nie są idiotami "- napisał na łamach "Polityki" Kuba.
Zobacz również:










