Księżna Kate i książę William ponownie pojawili się na Wimbledonie. Paparazzi sfotografowali przyszłego następcę tronu, księżną Kate i ich syna księcia George’a podczas finału, który rozgrywał się pomiędzy Djokovićem a Kyrgiosem.
Książęca para zachwyciła na finale Wibledonu!
Kate na tę okazję wybrała szykowną suknię marki Alessandra Rich, za którą trzeba zapłacić około 5500 zł. Stylizację uzupełniła białymi szpilkami z czarnymi noskami, które można było już podziwiać na stopach księżnej wcześniej.
Żona księcia Williama nie zaszalała również z biżuterią. Na jej palcu mienił się pierścionek z okazałym kamieniem, a na nadgarstku widniał zegarek na srebrnej bransolecie. Kate nie zapomniała także o kolczykach i naszyjniku z tej samej kolekcji, które idealnie pasowały do pierścionka. Nie zabrakło także modnego dodatku, jakim były czarne okulary ze złotymi elementami.
Książę William i tym razem postanowił zrezygnować z klasycznego czarnego garnituru na rzecz jasnej marynarki w błękitną kratkę. Nakrycie doskonale współgrało z niebieską koszulą i plecionym granatowym krawatem.
Następca tronu również miał na nosie okulary i bacznie przyglądał się temu, co rozgrywa się na boisku. William co jakiś czas nachylał się ku swojemu pierworodnemu, który elegancko prezentował się na finale Wimbledonu.
Książę George skradł całą uwagę
Wystrojony w garnitur i granatowy krawat z zielonymi i białymi elementami książę George, wydawał się szczególnie przejęty całym wydarzeniem. Syn książęcej pary momentami sprawiał wrażenie znudzonego, innym razem zaś gorączkowo emocjonował się tym, co rozgrywał się na kortach.
Wygląda na to, że nie tylko jego brat, książę Louis nie może powstrzymać się od słodkich minek na publicznych wydarzeniach. 8-letni George również zaprezentował cały wachlarz emocji na finale Wimbledonu!
Zobacz też:
Camila Cabello wyłoniła się z oceanu i zaliczyła wpadkę! Sznureczki od bikini puściły!
Kotońska pokazała zdjęcie brzucha po schudnięciu 40 kilo! Co za figura
Klaudia El Dursi pręży się w niezwykle wyciętym stroju i wyznaje: "Zaprojektowałam go sama"
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc
