Reklama
Reklama

Księżna Diana skończyłaby dziś 64 lata. Nie myliła się co do synów, wszystko przewidziała

Księżna Diana urodziła się 1 lipca 1961 roku. Gdyby żyła, obchodziłaby dziś 64. urodziny. Choć jej małżeństwo z królem Karolem było nieudane, to na zawsze zmieniła wizerunek całej rodziny królewskiej. A dziś jej słowa o synach, księciu Williamie i Harrym, wydają się wyjątkowo znaczące i niestety prorocze. Od samego początku miała rację.

Księżna Diana zmieniła rodzinę królewską

Choć księżna Diana i obecny król Karol III nie przeżyli zbyt wielu szczęśliwych chwil i rozwiedli się w 1996, a wcześniej 4 lata byli w separacji, to Lady Di bardzo zmieniła całe postrzeganie brytyjskiej rodziny królewskiej.

Jako pierwsza miała tak bezpośredni kontakt ze "zwykłymi" ludźmi - uwielbiała z nimi rozmawiać, angażowała się bezpośrednio w projekty społeczne. To właśnie zapewniło jej tytuł "królowej ludzkich serc". Przykład, jaki dała w okresie, kiedy była księżną Walii, został zapamiętany - dziś jej syn książę William także dba o częste, bezpośrednie rozmowy podczas spotkań publicznych.

Reklama

Słowa Diany do synów w tajemniczym drugim testamencie

Diana zginęła 31 sierpnia 1997 roku. W tym roku serwis RadarOnline ujawnił zapiski księżnej, które wydają się jej drugim testamentem, spisanym zaledwie miesiąc przed śmiercią. Podobno odnaleziono je w zablokowanej szufladzie biurka Pałacu Kensington. Szczególnie poruszają słowa, które były skierowane bezpośrednio do Williama i Harry'ego.

"Chrońcie się nawzajem zawsze, bez względu na to, co mówią o mnie lub o was" - napisała księżna.

Znamienna jest też prośba, którą skierowała do Williama:

"Obyś nigdy nie zapomniał, kim jesteś, a nie kim oni chcą, abyś się stał. Pamiętaj, nauczyłam cię być odważnym" - prosiła syna.

W obliczu obecnego sporu braci i ogromnego rozdźwięku, jaki panuje pomiędzy księciem Harrym a całą rodziną, słowa Diany brzmią wyjątkowo smutno. Jakiś czas temu okazało się, że Lady Di dobrze wiedziała, co może spotkać w przyszłości jej chłopców.

To Diana przeczuwała ws. księcia Williama i Harry'ego

Wszystko, co podzieliło braci, wywołuje dziś ogromny smutek dawnych przyjaciół i bliskich Diany. W sprawie wypowiedział się nawet dawny ukochany księżnej, o którym plotkowano, że jest ojcem Harry'ego

"Myślę, że każda matka byłaby zmartwiona i zaniepokojona takim rozłamem i zrobiłaby wszystko, co w jej mocy, aby spróbować ich pogodzić" - mówił niedawno James Hewitt w "Good Morning Britain".

Dawny kamerdyner Diany, Paul Burrell, udzielił swego czasu wywiadu w "Bella Magazine". Wyznał, że od dawna obawiała się, że ich charaktery mogą być przyczyną sporu.

"Przewidywała, że prędzej czy później braterska więź się rozpadnie, a William i Harry zajmą się każdy własnymi sprawami. To się spełniło. Bez interwencji Diany sprawa jest przegrana" - ogłosił Burrell.

Choć pojawiają się głosy, że księżna mogłaby nawet polubić Meghan Markle i wraz z młodszym synem przeprowadzić się do USA, to pewne jest, że chciałaby zgody pomiędzy synami.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Tak Diana czuła się tuż po ślubie. Smutna prawda

Meghan wydała fortunę, by wyglądać jak księżna Diana

Księżna Kate znów oddała hołd Dianie. Znaczący wybór

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy