Reklama
Reklama

Księżna Diana miała trzecie dziecko? Ta teoria spiskowa mrozi krew w żyłach!

1 lipca książę William i książę Harry odsłonili pomnik swojej matki w ogrodach pałacu Kensington w Londynie. To wydarzenie podgrzało fale spekulacji wśród fanów rodziny królewskiej. Są przekonani, że księżna miała córkę...

Na to wydarzenie czekali wszyscy sympatycy rodziny królewskiej. Książę Harry przyleciał do Wielkiej Brytanii, by wraz ze swoim bratem Williamem odsłonić pomnik tragicznie zmarłej matki. Data ta była szczególna, bo 1 lipca księżna obchodziłaby 60. urodziny.

Pomnik przedstawia Dianę otaczającą ramionami dzieci. To właśnie ten gest miał przypominać o jej dobroci i trosce, którymi Królowa Ludzkich Serc obdarzała innych. Miało to być także nawiązanie do licznych akcji charytatywnych, w które angażowała się Diana.

Nie wszystkim rzeźba przypadła jednak do gustu. Wielu internautów zastanawiało się, kim w ogóle są dzieci towarzyszące Dianie. Niektórzy z nich przypomnieli również sensacyjną teorię spiskową, jakoby księżna Diana miała mieć córkę.

Amerykański tabloid "The Globe" twierdził, że książęca para oprócz dwóch synów miała jeszcze córkę Sarah, która przyszła na świat dzięki metodzie in vitro. 

Reklama

Z publikacji magazynu wynikało, że lekarz podczas badania sprawdzającego, czy Diana i Karol będą w stanie utrzymać ciągłość rodu, wykradł jedno z jajeczek Diany. To miało doprowadzić do narodzin dziewczynki.

Brukowiec twierdził nawet, że Harry utrzymuje kontakt z dziewczyną, która obecnie mieszka w Stanach Zjednoczonych.

Twórca pomnika nie wspomniał co prawda o rzekomo zaginionej córce, ale zdradził, że zależało mu, by jego dzieło spodobało się przede wszystkim braciom. Zauważył, że Dianę uwielbiały miliony, to jej najważniejszą rolą była rola matki.

Co sądzicie o rewelacjach amerykańskiego brukowca? Ta teoria spiskowa wciąż budzi ogromne emocje!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Księżna Diana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama